PanPepe,
Witam Cię na forum
Pepe - naprawdę śliczny pies, ale…
buda dla Entlebuchera...
Entlebuchery, to niezwykłe psy jeśli chodzi o ich psią „osobowość”.
Mój Entlik Wini, kiedy śpię, to cały czas śpi przy moim łóżku. Kiedy jem, on leży pod stołem na moich stopach. Kiedy idę do łazienki, on leży oparty o drzwi. Kiedy coś robię w mieszkaniu, on chodzi za mną jak cień. Kiedy jestem z nim na spacerze, to prawie zawsze puszczony jest luzem, nigdzie mi nie ucieka i cały czas trzyma się blisko mnie. Nie masz pojęcia co on wyprawia na powitanie, kiedy wracam do domu. Kiedy musiałem wyjechać całą rodziną na parę dni bez psa i przekazałem go na ten czas pod opiekę mamy, to Winter wychodząc na spacer siedział w miejscu gdzie zaparkowałem wówczas samochód, „piszczał” i nie chciał się ruszać z tego miejsca czekając na mój powrót.
Moje dzieci broni jak Rottweiler. Ta właśnie Entlikowa osobowość niesamowicie mnie urzeka i chwyta za serce.
To pies który strasznie pragnie ciągłego kontaktu z właścicielem i jego rodzinąW czasie kiedy mieszkamy w domu i ma do swojej dyspozycji cały ogród, on wcale nie chce być przed domem i woli być z nami w domu. Z tego względu obawiam się, że Pepe zamiast siedzieć w budzie, będzie siedział przy drzwiach wejściowych do domu, ciesząc się, że słyszy Wasze głosy z nadzieją, że zostanie wpuszczony do środka.
Może jeszcze przemyśl budowę tej budy....
Ps. To niesamowite, jaką relację, połączoną ze wzajemnymi głębokimi uczuciami, może stworzyć człowiek z psem…
