SKRĘT ŻOŁĄDKA

[anula]

Taniu trzymamy mocno, bardzo mocno...
Kto ostatecznie operował?

[aga.s]

Trzymamy kciuki !

[Tańka]

Operował dr Siebert na Kościuszki. Niestety nasz wet będzie dopiero w poniedziałek. Bardzo się boję. Yoki nie rusza się, przed chwilą się zsikał pod siebie, ale to pewnie po narkozie.

[Tańka]

Jeszcze tylko dodam, że skręt to była moja trauma od lat... no i stało się. Ale po 15 min byliśmy już w samochodzie, dzięki czytaniu forum nie miałam wątpliwości, że to skręt. Typowe zachowanie, wzdęty brzuch-puchł w oczach. Bardzo żałuję, że nie było naszego weta, ten nie chciał odbarczać, mówił, że to nie krowa... Ech... Trzymajcie za mojego Księcia... Przed nami długa noc.

[Solonek]

po narkozie to normalne, że nie chce się ruszać i sika pod siebie, tym się nie przejmuj. Kciuki zaciśnięte mocno!

[Majszczur]

Trzymamy kciuki za Yokusia! Bardzo mocno trzymamy!

[Tańka]

Noc spokojna, teraz wypił parę łyków wody i poszedł na siusiu o własnych siłach. Za dwie godziny jedziemy na kroplówkę.

[Renata.P]

Dopiero doczytałam,kciuki mocno zaciśnięte!!!

[Tańka]

Dziękuję za wasze kciuki! Chyba pomagają. Yoki na kroplówkach do co najmniej 16... Został w klinice...

[Anirysova]

Trzymam mocno kciuki za pełny powrót do zdrowia

U nas po ponad roku od skrętu Orsonek ma się bardzo dobrze

[KasiaT]

Nadal mocno trzymamy

[Tańka]

Wczoraj Yoki był na kroplówkach 8 godzin. Dziś też pojechał... noc spokojna, chodzi, nawet poszczekuje. I... głodny, jak smok. Dostał tylko parę łyczków wody, ale widać, że wypiłby morze. Wczoraj wet przy odbiorze mówił, że jest w dobrej formie. Weterynarz na początku mówił, że bez jedzenia 3-4 dni. Rzeczywiście tak długo?

[anula]

Cieszę się że wraca do zdrowia

[monarucza]

Uff Tania. Dopiero przeczytałam, dobrze że sytuacja opanowana. Byłam dziś u weta po lekarstwo dla mojej seniorki i podpytałam co i jak. Potwierdzał, że trzeba przegłodzić psa po tak poważnej operacji, nie wolno się spieszyć, żołądek nie może być niczym obciążany, żeby nie było nawrotów. Teraz musicie bardzo uważać , bo to lubi się odnawiać nawet po czasie.

[MB]

Wczoraj Yoki był na kroplówkach 8 godzin. Dziś też pojechał... noc spokojna, chodzi, nawet poszczekuje. I... głodny, jak smok. Dostał tylko parę łyczków wody, ale widać, że wypiłby morze. Wczoraj wet przy odbiorze mówił, że jest w dobrej formie. Weterynarz na początku mówił, że bez jedzenia 3-4 dni. Rzeczywiście tak długo?

To zależy czy żołądek był rozcinany, a tego należy unikać i wykonać tylko w ostateczności.
Jeśli żołądek nie był cięty, to wodę wprowadza się w małych ilościach po dwunastu godz, po kolejnych 12 jedzenie malutkimi porcjami.
Przez 48-72 godz należy kontrolować pracę serca (EKG przynajmniej 1x dziennie, a najlepiej co 2 godz). Arytmia to jedno z najczęstszych powikłań przy i po skręcie żołądka.

Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia!

[Tańka]

Dzięki dziewczyny, wiecie więcej niż niejeden wet I to niestety fakt. Nasz wet dziś wrócił do pracy na 1 dzień. Rozmawiałam z nim tel, też mówił o sercu... Podjechałam nawet do gabinetu, ale niestety nie dał rady nas obejrzeć, tłumy do teraz, a po 23 jeszcze 3 operacje...
Bo Yoki coś jakby gorzej... Nie może sobie miejsca znaleźć, więcej stoi, nie kładzie się tzn. teraz leży, ale dużo stoi, dziwne to jest... z siusiaka kapie mu krew... bałam się, czy to nie prostata, nie wiedziałam, czy to nie z rany na brzuchu. Ale nie, to kapie z siusiaka, może zapalenie pęcherza, nerki. Cholera nie wiem. Jutro chyba pojedziemy tam, gdzie miał zabieg... Apetyt ma, dostaje malutkie porcyjki 4x dziennie, wodę też wydzielam, dziś dowiedziałam się, że musi wypić na dobę 1,5 litra...
Żołądek nie był cięty, przynajmniej z tego co się dowiedziałam, tylko odkręcony o więcej niż 180 stopni i gastropekcja.

[Aga-2]

Trzymamy mocno!

[Barbapapa]

No i ? jakie wieści ?

[Tańka]

Wszystko dobrze!!! Przedwczoraj Yoki miał zdejmowane ostatnie szwy. Dostaje jeść 3x dziennie gotowane (kurczak, ryż, marchew) mniejsze porcje, dosypuję po garstce RC Gastro. Tę karmę dostawał też wcześniej. Apetyt ma monstrualny, kiedy zbliża się pora posiłku zaczyna szczekać. Czas spędza głównie w kuchni. Schódł 12 kilogramów! Prowadzi spokojny tryb życia Taki nasz... emerycik. Muszę koniecznie kupić trap do wsiadania do samochodu. Czy ktoś ma na sprzedaż używany, ewentualnie kojarzycie gdzie można taki dostać? Kiedyś były na allegro, ale teraz nie mogę znaleźć.

[P.P.]

http://happy-animals.com.pl/pl/p/TRAP-L ... LA-PSA/663