To może ja się wypowiem w temacie wystaw:
mam trzy entle i każdy na wystawach zachowywał i prezentował się inaczej.
Pierwsza Amber wspaniale biegała i poruszała się, ale stac nie chciała.
Druga Lamia stała idealnie, dawała się bez problemu ustawiac i pokazywała zęby, ale w biegu się szarpała i wygłupiała.
Trzeci Cezar podczas cwiczeń w domu był ideałem i stwierdziłam, że to będzie mój najlepiej wystawiający się pies. Na pierwszej wystawie było super. Na drugiej wystawie w Zielonej Górze pół roku temu, zaraz po naszym wejściu na ring sędzia bez żadnego 'przygotowania' podszedł od tyłu i złapał Cezara za klejnoty...no i pies się tak wystraszył, że nie mogłam nad nim zapanowac. Chciał dosłownie uciec z ringu, zębów nie pokazał... przez te pół roku byliśmy jeszcze na 3 wystawach. Na dwóch z nich Cezar spanikowany wchodził na ring i bał się podchodzącego sędziego. Dopiero na tej ostatniej w lipcu zaprezentował się znakomicie i wygrał nawet porównanie z innym entlikiem.
W naszym przypadku pomogły cwiczenia z moimi znajomymi, którzy go dotykali, zmiana smaczków oraz to, że na wystawę wchodzę sama (bez męża do którego Cezar chciał uciec) no i po małym drineczku na 'uspokojenie'
P.S. We Wrocławiu też będziemy
