Dziękujemy za kolejne życzenia !
Halinko, Redus jest już na liście weteranów, a przynajmniej był , bo na pewno podawałam jego dane: Anatol Dwa Światy, rodowity torunianin ( czy toruńczyk ?

).
Tak jeszcze w temacie weterańskim... byliśmy ostatnio na "przeglądzie technicznym" tzn u nowej pani wet na ogólnym, gruntownym badaniu. No i sprawdza się, że nie ma psów/ludzi zdrowych, a są tylko nieprzebadani ( lub źle zdiagnozowani). Gorsze wyniki wątrobowe nie były dla mnie nowością, bo sprawdzamy to od kilku lat regularnie, od czasów babeszjozy. Nowością była spondyloza i znaczne zwyrodnienie stawów biodrowych. Ale...łyżka miodu w tym garnku dziegciu jest taka, że wyniki badania lekarskiego nie przekładają się na funkcjonowanie mojego psa. Co do spondylozy, lekarka orzekła, że kostne wyrostki są na tyle małe, iż prędzej pies odejdzie za tęczowy most, niż się one zamkną i zaczną uciskać nerwy. Główki kości biodrowych przypominają kalafior, szyjki prawie nie istnieją, ale nasz pies chodzi normalnie, samodzielnie wskakuje na nasze łóżko ( nauczył się, skubany, w ciągu ostatniego roku), czasem biega, choć zgadza się, że wstaje powoli i czasami z trudem. Lekarka twierdzi, że to prawdopodobnie dlatego, że Redus nie ma nadwagi ( waży 45 kg, choć trzeba przyznać, że odchudzaliśmy się w ciągu ostatnich 2 lat z 51 kg ) i regularnie dostawał i dostaje suplementy na stawy ( różne, ostatnio Arthroflex),miał dużo regularnego, ale niezbyt nasilonego ruchu, gdy był młodszy,no a ostatnio przeszliśmy na nową karmę Royal Canine Mobility, która moim zdaniem świetnie wpłynęła na jego chęć poruszania się . Jednym słowem, jesteśmy zdiagnozowani, wiemy, na czym stoimy, trzymamy się i ... Alleluja i do przodu !