Pod czas odbioru psa ze szpitalika, anestezjolożka powiedziała, że poza obniżonym progiem bólu, panna ma problem z krzepliwością krwi. Gdy już zdejmiemy szwy i wszystko będzie dobrze, należy to zbadać i sprawdzić.
Przez trzy dni po operacji, na wszelki wypadek, dostawała lek na poprawe krzepliwości, ale mimo to po wyjęciu wenflonu, krew nie chciała przestać płynąć.
Na razie dopiero w piątek zdejmujemy szwy z oczu, dam Jej jeszcze chwilę i ruszę temat.
Jak zrobić badania, chyba wiem, a jak nie wiem, to liczę na moich wetów.

Ale czy ktoś z Was miał z tym do czynienia w "życiu codziennym"?