Dziewczyny Kochane
bardzo przepraszam, że tak Was wystraszyłam moimi wspomnieniami - zwłaszcza Natalię ,Gosię i Joannę - a także pozostałe właścicielki forumowych Seniorów. Każdy z naszych Weteranów jest inny, każdemu co innego los przyniesie, nie przewidzimy tego i nic mądrego nie wymyślimy w związku z tym. Ale na pewno nie trzeba się bać i płakać. Koszmarne dni mijają, a wspominanie fajnego czasu przeżytego z naszym Psem ... nie ma końca.
A im dłużej żyją tym więcej cudownych wspomnień

trzeba tylko zadbać, aby te "weteranowe" były równie fajne jak "szczeniaczkowe", zdrówka dla Waszych Ukochanych Psów, Berneńczyki to najlepsza rasa na świecie.
Asia Kiwi chyba przyzna mi rację, jak to kiedyś pięknie napisała " jak teraz idzie na spacer ze swoimi Owocami, to dwa Owocki widzi tylko Ona"