Moderator: annasm
PanPepe napisał(a):wczoraj rozmawiałem z treserem psiego przedszkola. Postawił dość odważna tezę, mianowicie że wszelkiego rodzaju schorzenia bardziej wynikają z genetyki niż z wybiegania psa i dopóki pies "jest zadowolony" dopóty nie ma co "nosić go po schodach" ani ograniczać ruch. co Wy na to??
santa napisał(a):Zazwyczaj już od małego nakręcamy szczeniaki na różnego rodzaju aktywności co ma służyć rozładowaniu ich energii. Niestety często kończy się to fiksacją w późniejszym wieku. Szczeniaki ras aktywnych, pracujących takich jak entle przede wszystkim uczyłam bym wyciszania, opanowania i tego właśnie, że są momenty kiedy nic się nie robi nawet na spacerach (ale taka wiedza przychodzi z doświadczeniem). Bo tych psów nie trzeba ani nakręcać ani zachęcać do ruchu. A im więcej zajęć im zapewniamy tym więcej one będą oczekiwać
cuddy napisał(a):Czy Kubek jest z Bydgoszczy?
Powrót do Appenzeller i Entlebucher
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości