
Tak, u nas w Wilnie jest ten Bruxelski instytut dženžeru albo EIGE. Byl tam konkurs na mainstreaming džendžeru, ale syn Tangowej Panci, choc robi rožne monitoringi i mainstreamingi, powiedzial co nie, to nie. I jest dalej bezrobotny, a Pancia jak Kudlaty juž skleja sobie wigwam z rožnych odpadow i w znak protestu pojdzie žyc za konteinerem smieciowym, bo kiedys przeciež musi nastąpic dla niej radosne dziecinstwo. Draki to u nas są i na temat džendžeru, i na temat relacyj polsko-litewskich, i na temat Gazpromu rosyjskiego, bo Litwa placi Rosji za gaz najdrožej w calej Europie, więc Pancia nie wlącz ogrzewania gazowego i tylko co drugi dzien napali w kominku i siedzi cala fioletowa, bo w pokoju jest +10C. Cie choroba, i juž!!! Ale najbardziej to pancia komunikuje w FB, powitala grzecznie tam Babcię dženžerową, sprzecza się z 945 frendami z calego swiata i czasem wystawia zdjęcie Tanguska z Kentem. Može to i lepiej będzie jej za konteinerem smieciowym, internetu nie dosięgnie
