Patrycja, nie wiem jak to napisać, nie chcę Ci sprawiać przykrości, ale 2 miesięczny szczeniak nie powinien być taki sam

to za wcześnie na zostawianie psiego dziecka w tak długiej samotności, w "innym" pomieszczeniu, on ma tam żyć tylko odwiedzana przez Ciebie? i na podwórku. On nie ma szans na poznanie swojej rodziny, Waszych zwyczajów, głosów, zapachów. itp.
Ja też będę przygotowywała swojego szczona do późniejszego przebywania na dworze w ogrodzie (budę będę musiała zrobić) w czasie naszego pobytu w pracy, ale to dopiero jak skończy przynajmniej pół roku (będzie ciepło w lipcu), jak zobaczę, że będzie gotowy, jak już się dobrze wzajemnie poznamy.
Obecnie nadal mieszka z nami w domu, od marca, a niedługo skończy 4 miesiące. Nie mamy i o dziwo nie mieliśmy żadnych problemów z jego zostawaniem. Ma wydzielone miejsce w którym przebywa jak zostaje sam w domu i w nocy gdzie śpi. Jest to miejsce, w którym mieszkamy wraz z nim, jak jesteśmy w domu, odsuwamy barierki, otwieramy drzwi i ma całkowitą swobodę. My po prostu żyjemy razem z naszym psem. W tym czasie nauczył się czystości w domu (no czasem, b. rzadko mu się zdarza) sam się nauczył. My go tylko obserwowaliśmy i wyprowadzaliśmy na zewnątrz po spaniu i jedzeniu.
Nie gryzie mebli i chociaż ciągle szuka coby tu pożreć, na razie nic nie zniszczył, ale po domu porozrzucane są zabawki, którymi się z nim bawimy, on sam z siebie krótko się nimi bawi, bo go nudzi samotne bawienie, ale z nami zawsze szaleje, bo mu zabawki "ożywają".
On się teraz bardzo intensywnie uczy życia z człowiekiem, właśnie dlatego mieszka z nami w domu.
My wychowujemy sobie towarzysza życia, a Wy ?
chciałam dołączyć zdjęcia Hugowych zasieków ale są za ... tłuste?

co zrobić żeby było max 256 KiB muszę sięgnać do instrukcji