przez aurorabea » 2014-05-06, 13:09
nasz Godrey jako maluch często dostawał czkawki, szczególnie po posiłkach które łapczywie "chapał". po kilku minutach przechodziła. Jeśli są to krótkie czkawki, to wszystko powinno być w porządku.
Swoją drogą pamiętam pierwsze czkawki Godreya... zupełna dezorientacja! :D teraz jak mu się zdarza to jego mina mówi: "no nieeeee... znowu... gdzie woda?" :D