
a my usłyszeliśmy komplement od Pani Trener na warsztatach - my tzn. Hugo usłyszał - "Ekspert też taki był"
tak więc mamy wzorzec, bo dorosłym Ekspertem jestem zauroczona

buziaki i pamiętajcie o nas

Moderator: Apcik
Poker napisał(a):(...) "Ekspert też taki był" (...)
baksak napisał(a):A Śledzikom życzymy udanego debiutu![]()
I żeby tam za długo nie mitrężyli na wystawie
Anirysova napisał(a):(...) fajnych mieliście gości
baksak napisał(a):Sądzę, że części Śledzików też się u nas podobało. Do tego stopnia, że któryś mały Śledzik postanowił zostawić po sobie małą pamiątkę dla Kudłatego i Borsuka ulokowaną przemyślnie na środku łóżka
baksak napisał(a):Przeżyli![]()
Kudłaty ma się dobrzeChowa się po kątach i tam obżera podlaskimi serami, którymi hojnie obdarowali go Śledziki. I aż pokwikuje z ukontentowania
![]()
To dezorientuje Borsuka, bo nie wie gdzie walają się kawałki sera, a gdzie zalega Kudłaty. Gdy zdać się tylko na węch to łatwo o pomyłkę
Anirysova napisał(a):(...) fajnych mieliście gości
Bardzo fajnych
marieanne napisał(a):(...) Śledziowa babcia właśnie zapada się ze wstydu pod ziemię!(...)
Majszczur napisał(a):Wszystko ładnie, pięknie, cudne pieski, sielankowe landszafciki, ale.... dlaczego mam nieodparte wrażenie, że na poniższym obrazku Borsuk w jakiś nadprzyrodzony sposób "stąpa po wodzie" i nawet tafla się nie ugina, choć psiut zanurzony po barki![]()
![]()
Albo to wszystko fotomontaż, albo... aż boję się własnych myśli i domniemywań![]()
![]()
marieanne napisał(a):Majszczur napisał(a):Wszystko ładnie, pięknie, cudne pieski, sielankowe landszafciki, ale.... dlaczego mam nieodparte wrażenie, że na poniższym obrazku Borsuk w jakiś nadprzyrodzony sposób "stąpa po wodzie" i nawet tafla się nie ugina, choć psiut zanurzony po barki![]()
(...)
Albo to wszystko fotomontaż, albo... aż boję się własnych myśli i domniemywań![]()
![]()
Wiesz... Stara gamgsterska zasada mowi ze lepiej nie wiedzieć za wiele....
Ella napisał(a):(...) A ta z wizyty młodych ,uroczych śledzików-super
jak to nikt nie wie!baksak napisał(a):Nikt nie wie jak to się stało, ani dlaczego do tego doszło.
wspomnę jeszcze, że zanim dotarli do mych wrót JA JUŻ WIEDZIAŁAM, że SĄ, że dyszą pod bramą, że ostrzą pazury - albowiem chwilę wcześniej spokojne senne ulice Ursynowa zmącił złowróżbny znak - w stronę Natolina jechał na sygnale ambulans pogotowia ratunkowego, wóz strażacki oraz patrol interwencyjny policji. Na szczęście poukrywani w krzakach nie musieli interweniować, gdyż Borsuk - na wstępie obłaskawiony sielskim widokiem falujących łanów zbóż - zachowywał się nadwyraz pokojowobaksak napisał(a):Spoiler:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości