Opinie o hodowli

[2kreski]

hem- co prawda nie jestem moderatorem ale mam wrażenie, że odbiegamy od tematu .
To nie jest watek jak kupić psa.
To jest wątek "opinie o hodowli"

Ja wyraziłam tu swoja opinie o Hodowli.
I ponownie zachęcam tych, którzy odezwali się do mnie prywatnie, a mają z hodowlą złe doświadczenia o zrobienie tego samego ( zostało jeszcze parę osób )

A innym hodowcom, moim zdaniem, zamiast bronić kolegów " po fachu" powinno bardziej zależeć na wyłapywaniu i zmianie złych postępowań w tzw. prawdziwych hodowlach, nim zacznie się zacierać różnica pomiędzy Wami a "pseudo"- co nikomu, jak mniemam, na dobre nie wyjdzie.

[2kreski]

Ok, juz wiemy ,ze 2kreski nie wiedziała. .[/quote]

Niestety oddział w Poznaniu nie czynny z powodu wystawy.
Wiem, ze to walka z wiatrakami i wiem , że ktoś ze związku ( celowo małe litery) musiał przecież hodowlę widzieć , a nie grzmiał .
Ale obiecuję podejść do sprawy profesjonalnie i zostawić tam jednak ślad po naszej "transakcji".

[2kreski]

(...) Ciekawe, że w schroniskach procedury adopcyjne bywają bardziej restrykcyjne...

Ano właśnie! Wizyta przedadopcyjna, poadopcyjna, obowiązek informowania i tak dalej...

A tu,;
telefon, na drugi dzień jestem i oby kasa się zgadzała.
No ale proszę Państwa w końcu mam psa, z "prawdziwej" polecanej i zarejestrowanej w ZKwP hodowli!.

apropos porównania ( moim zdaniem mocno nie trafionego) z sukienką- co innego kupić kieckę na bazarku a co innego od Armatniego. W tym drugim przypadku nabywca raczej nie powinien musieć oglądać każdego szwu, szukać dziurek czy plamek.

[marieanne]

A innym hodowcom, moim zdaniem, zamiast bronić kolegów " po fachu" powinno bardziej zależeć na wyłapywaniu i zmianie złych postępowań w tzw. prawdziwych hodowlach, nim zacznie się zacierać różnica pomiędzy Wami a "pseudo"- co nikomu, jak mniemam, na dobre nie wyjdzie.

Mam nadzieje, ze to nie jest aluzja do mnie. Kto mnie osobiście zna, ten wie, jakie mam podejście do hodowli (choćby baksak) i ze wszystko można o mnie powiedzieć, ale nie to ze mi nie zależy na wyłapywania pseudo hodowli w barwach ZKwP.

Co dł sukienkowych porownan- trzeba tylko mieć 100%pewnosci ze to faktycznie kiecka oe Armatniego. Przynależność do ZkwP tego niestety! Nie gwarantuje...

2kreski, nie pisz posta pod postem, masz opcje " edytuj".

[baksak]

Halo! 2kreski w tym wątku od twojego wpisu nie ma żadnego wpisu hodowcy broniącego kolegów!

Korzyść z tego dobiegania od tematu jest taka, że pojawiło się wiele cennych rad co należy zrobić żeby zminimalizować ryzyko przy kupowaniu pieska. Tym cenniejszych, że pochodzących od tych co "się przejechali" na takiej sytuacji - więc chyba warto

Życzę wytrwałości w zawiadamianiu ZKwP (jak się już "uczynnią") - to będzie dla dobra wszystkich
Jak dostaniesz jakąś wiadomość od nich to fajnie by było jak byś nam gdzieś na forum o tym napisała.

(...) apropos porównania ( moim zdaniem mocno nie trafionego) z sukienką- co innego kupić kieckę na bazarku a co innego od Armatniego. W tym drugim przypadku nabywca raczej nie powinien musieć oglądać każdego szwu, szukać dziurek czy plamek.

Pod warunkiem, że dobrze odczytał szyld nad wejściem i to rzeczywiście Armani a nie AniaMani

Spoiler:

(...) Kto mnie osobiście zna, ten wie, jakie mam podejście do hodowli (choćby baksak) i ze wszystko można o mnie powiedzieć, ale nie to ze mi nie zależy na wyłapywania pseudo hodowli w barwach ZKwP.(...)

Maniakalne W pozytywnym sensie
Tylko, że ty robisz w kudłatych nie w łysych - żeby nie było.

[2kreski]

Co dł sukienkowych porownan- trzeba tylko mieć 100%pewnosci ze to faktycznie kiecka oe Armatniego. Przynależność do ZkwP tego niestety! Nie gwarantuje...

".[/color]

A co gwarantuje?
Już wiem - nic

ale strzelacie sobie w kolano- bo twierdząc w ten sposób wielu ludzi dojdzie do wniosku, że skoro polecana hodowla pod szyldem ZKwP nie gwarantuje niczego- to po co przepłacać.
I jeszcze odnośnie tego, co powinien wiedzieć kupujący a co należy do zbywcy;
Wszystkim nieuczciwym
hodowcom polecam wczytanie się w orzecznictwo sądów w temacie " należyta staranność profesjonalisty, do którego kontrahent może mieć szczególne zaufanie".
Bo a nóż widelec znajdzie się taki upierdliwiec jak ja, co to nie będzie chciał do końca oka przymknąć

[marieanne]

Nic nie gwarantuje, to prawda.
Głównie dlatego ze w życiu nie masz żadnych 100% gwarancji.
Ale wiele rzeczy może Ci podpowiedziec , ze to prawdziwy Armani... Czasem warto obejrzeć szwy i metki dokladnie

I bardzo dobrze, ze jesteś "upierdliwa". Więcej nam takich upierdliwcow w ZKwP trzeba, bo to oni maja potencjał, by cos zmienić. Przylaczam się do prośby, byś dala znać, jaka odpowiedz dostaniesz od ZKwP na swoje pismo.

[2kreski]

:->
I bardzo dobrze, ze jesteś "upierdliwa". Więcej nam takich upierdliwcow w ZKwP trzeba, bo to oni maja potencjał, by cos zmienić. Przylaczam się do prośby, byś dala znać, jaka odpowiedz dostaniesz od ZKwP na swoje pismo.

Nie ma problemu

Ale ja też mam prośbę do innych niezadowolonych nabywców, którzy na forum w sprawie się odezwali oraz przede wszystkim do tych, którzy tego z jakichś względów nie zrobili.
Jeżeli macie jakiekolwiek dowody, lub chociażby uzasadnione podejrzenia, co do tego ,że hodowla nie jest prowadzona właściwie. Napiszcie podobne pisma!
Wiadomo jak to jest- jednego łatwo zignorować, ale kilku już niekoniecznie.
Wiem, że świata się nie zmieni, ale jeżeli można zmienić chociażby jedną rzecz, to warto próbować.
A chociażby dla spokoju własnego sumienia .
I chociażby dlatego żeby nie czuć się do końca ofiarą

[Shogun&Kama]

2kreski musielibyśmy znaleźć jakąś definicje ze ZK co to jest hodowla i jak powinna wyglądać, poza posiadaniem suk i psów hodowlanych, podejrzewam, że nie ma def. ZK określającą min. dobrobyt zwierząt w hodowli, warunki utrzymania czy postępowania ze szczeniętami, ale na ZK się nie znam, może ktoś pomoże?
Ja psiaka zabrałam ponad 2 lata temu, o tym, że był źle lub wcale nie był socjalizowany mogę pisać, mówić bo to mój pies - przebywam z nim codziennie i pamiętam jak się zachowywał kiedy był malutki, ale nie mam dokumentu który by to stwierdzał wystawiony od fachowca, jak się włóczyliśmy po tych wszystkich szkołach to raczej nie myślałam o zaświadczeniach na piśmie, teraz wątpię, że ktoś będzie mnie pamiętał i wystawi mi odpowiednie pisemko... Nie jestem też pewna, czy ZK uznaje dobrą socjalizację za niezbędną w hodowlach, czy to tylko wola hodowcy co i jak robi.
Poza tym uważam, że ZK doskonale wie co w tej hodowli się dzieje, gdyby chcieli coś zrobić to już dawno by zrobili, naprawdę kiedy tam się wchodzi to już po przejściu przez bramę wiadomo, że to nie jest dobre miejsce dla psów, a już na pewno nie dla szczeniąt.
Powinny być jakieś normy ilości miotów w roku, a nie - rozmnażaj ile dusza zapragnie byle nie z jednej suki....

[mamagu]

Spoiler:

(...) Kto mnie osobiście zna, ten wie, jakie mam podejście do hodowli (choćby baksak) i ze wszystko można o mnie powiedzieć, ale nie to ze mi nie zależy na wyłapywania pseudo hodowli w barwach ZKwP.(...)

Maniakalne W pozytywnym sensie
Tylko, że ty robisz w kudłatych nie w łysych - żeby nie było.

Z tego co wiem to Czandoria posiada już sukę Berneńczyka, więc marieanne będzie miała pole do popisu

Hm… a z tymi wizytami ZK w hodowlach to może być różnie. Bo nawet na przegląd hodowlany można szczeniaczki zapakować i zawieść na przegląd do siedziby ZK. I nikt nigdy hodowli nie ogląda.

[marieanne]

Spoiler:

(...) Kto mnie osobiście zna, ten wie, jakie mam podejście do hodowli (choćby baksak) i ze wszystko można o mnie powiedzieć, ale nie to ze mi nie zależy na wyłapywania pseudo hodowli w barwach ZKwP.(...)

Maniakalne W pozytywnym sensie
Tylko, że ty robisz w kudłatych nie w łysych - żeby nie było.

Z tego co wiem to Czandoria posiada już sukę Berneńczyka, więc marieanne będzie miała pole do popisu

Hm… a z tymi wizytami ZK w hodowlach to może być różnie. Bo nawet na przegląd hodowlany można szczeniaczki zapakować i zawieść na przegląd do siedziby ZK. I nikt nigdy hodowli nie ogląda.

A niby czemu mam pole do popisu? To nie jest na pewno suka ode mnie, ja z tej hodowli również nigdy szczeniaka nie kupiec. Nigdy tam nie byłam, żadnego psa z tej hodowli osobiście nie znam, właścicieli hodowli również nie. Nie wiem, co Twoim zdaniem ja mam tu do rzeczy?

[2kreski]

Shogun&Kama- jak już oddział w Poznaniu znów otworzy podwoje, zadzwonię tam, przedstawię sytuację i zapytam co robić. A oprócz tego na pewno pójdzie oficjalne pismo.

A wrzucając kamyczek do ogródka Czandorii - dodam jeszcze, że karmią szczeniaki royalem dla Juniorów ( bo minimalnie taniej wychodzi) .
Niechcący to wyszło

Dostałam też jednego priva ( ludzie piszcie to na ogólnym nie ma się co bać!!), że wpisują w rodowód nie tą sukę, której faktycznie są szczenięta. I od razu mi się lampka w głowie zapaliła, że mąż nie zobaczył matki i,że jak się sam dotknął teczki z papierami ( chciał już zacząć wypełniać umowę) , to Pani oburzona mu ją wyrwała .
Wiem, że to niczego nie dowodzi, aczkolwiek jakoś tak łączą mi się fakty, że teraz wiem, że nic nie wiem.
I obawiam się, że mając psa z metryczką, tak naprawdę właśnie nie wiem co mam

[Shogun&Kama]

I tak lepszy RC Junior niż Pedigree...
Ja jak odbierałam małego dostałam wyprawkę RC Maxi a nie Giant, bo pani hodowczyni stwierdziła, że to nie są psy z ras olbrzymich i nie ma potrzeby karmić giant'em, zresztą teraz jak się o tym pedigree dowiedziałam to i tak już ręce zupełnie opadły...

[baksak]

(...) Z tego co wiem to Czandoria posiada już sukę Berneńczyka, więc marieanne będzie miała pole do popisu (...)

To chyba jest niemiłe i niepotrzebne

(...) I obawiam się, że mając psa z metryczką, tak naprawdę właśnie nie wiem co mam

Masz kochanego psiaka, którego z pewnością wyprowadzisz "na ludzi"
Ale fakt faktem, że nawet jak by pokazali jakąś sukę - to któż zaręczy, że to po niej szczeniaki?
Przy okazji: tu na forum hodowle często pokazują zdjęcia suk w ciąży. Raz że pięknie wyglądają, a dwa, że dzięki temu wiadomo, że były w ciąży Słowem zdjęcie matki w ciąży to też wskazówka dla kupującego.
A żywienie royalem (pedigree to w gruncie rzeczy mniej więcej to samo) też może być wskazówką - skład ich karm pokazuje, że delikatnie mówiąc szału nie ma.

[Shogun&Kama]

Szału nie ma - tu się zgodzę, ale jednak widzę znaczną różnice między RC a Pedigree i jeśli HODOWCA karmi Pedigree to znaczny, że sięgnął dna - przykro mi, ale tak uważam.

[Shogun&Kama]

Ponadto skoro hodowca karmi Pedigree w przekonaniu, że to taka świetna karma to czemu o tym otwarcie nie napisze, nie powie swoim klientom? Tylko wciska wyprawki z RC, informując, że to właśnie szczeniak jadł będąc u hodowcy wiedząc, że taki malec dostanie biegunki w nowym domu?

[2kreski]

[quote="baksaktu na forum hodowle często pokazują zdjęcia suk w ciąży. Raz że pięknie wyglądają, a dwa, że dzięki temu wiadomo, że były w ciąży .[/quote]


Na stronie czandorii jest tylko tyle jeżeli chodzi o info o szczeniakach.
Czyli jak widać, że moja suczka jest nadal dostępna
http://www.czandoria.pl/szwaj-szczenieta.php

[baksak]

Shogun&Kama Aha, to taki myk, że karmi pedigree, a daje w wyprawce rc - żeby, jak sądzę, lepiej wyglądało?
No to kolejny skandal do całej listy skandali

Spoiler:

Dla mnie dno przy kramach jest gruuuubo powyżej RC. W końcu jakość karmy przy intensywnym wzroście jest olbrzymia.

2kreski to co zwraca moją uwagę to to, że starczyło im energii na zrobienie ładnych zdjęć czystego pieska. Przy jednoczesnym braku tejże na odrobaczenie, gdy była na to pora...

[Barbel]

Kwitujac jakiekolwiek przepychanki.... Opniotwórcze wypowiadanie sie osób , które piszą 3 posty na krzyż na tym forum jest dla mnie ... dalece nie na miejscu. Tym bardziej wypisywanie pw... Kto co pisze na forum i w jakich działach, można sobie łatwo sprawdzić oglądajac profil kazdego z użytkowników i czytajac jego wypowiedzi (znajdź posty użytkownika).
Co do strzelania w kolano - no nie sadzę...
Jak dotąd nie wymyślono niczego lepszego niż FCI. Powiem wiecej - to FCI stworzyło wzorce ras aktualnie obowiazujące. Wiec inne organizacje, nie podlegajace FCI sa po prostu złodziejami ich "mysli technicznej".
FCI przewiduje okreslone wymagania hodowlane dotyczace psychiki, zdrowia(badania), eksterieru i sposobu hodowania (miot raz w roku kalendarzowym). Minimalne. Ale wymagania. To tak a'propos konkurencji i szeregu organizacji wydajacych rodowody....
Jak ktoś (hodowca) z własnej nieprzymuszonej woli robi wiecej- to mu chwała. Nie musi. Może. Hodowcy równiez sie starają by podnieśc wymagania hodowlane. W róznych rasach udaje sie to z róznym skutkiem.
Jesli do hodowli/szczeniaka sa jakieś zastrzeżenia - jestem za przedstawianiem faktów (tak, jak to mieliśmy okazję tutaj zobaczyć).
Co do gwarancji- hodowla FCI = tip top. Jak wchodzę do sklepu Armaniego a wygląda ten sklep jak buda na bazarku, to nie kupuję tam sukienki. Ba- pisze do zarzadu firmy, ze taki badziew zobaczyłam...

Nie jestem hodowcom.
Ba, nawet szwajcara nie mam....

[Shogun&Kama]

Barbel czyli jeżeli nie jestem aktywnym członkiem forum od x lat nie powinnam publikować tu swojej opinii?

baksak ja jak odbierałam psiaka dostałam wyprawkę RC, tu na forum mamagu napisała, że dowiedziała się iż jej pies był karmiony pedigree w hodowli, a wiem, że wyprawkę też dostała RC z informacją, że piesek był nią karmiony. Więc najprawdopodobniej tak - lepiej wygląda RC niż Pedigree.