Ja posunę się nawet do stwierdzenia, że bardzo często psy mieszkające w blokach mają więcej ruchu, niż te w domach z podwórkami. Bo przy tej drugiej opcji, stereotypowe myślenie jest następujące: "Przecież ma gdzie biegać." i na spacery wychodzą z czworonogami raz na tydzień, a nawet rzadziej.
A psiarze z małych mieszkań wiedzą i są w pełni świadomi potrzeby ruchu psa, codziennie zapewniają ujście energii.
Oczywiście mam na myśli tę większość, a nie wszystkich.
Jeśli chodzi o mnie - mieszkam w domu z dużym ogrodem, w sporym domu. Berneńka mieszka z nami w środku, bo ta rasa nie dałaby rady funkcjonować bez człowieka. Zresztą, myślę że żadnego psa nie powinno się skazywać na samotność. Jak trzymać na dworze - to co najmniej dwa psy. I zapewniając czas od siebie, uwagę i ruch.
Ale wracając do tematu - mieszka z nami i siedzi tam, gdzie aktualnie przebywają wszyscy inni. Każdy pies może żyć nawet w małym mieszkaniu, o ile żyje z opiekunami. Znam przypadek doga niemieckiego, który funkcjonuje właśnie w ten sposób - widziałem to także u bernardyna. A więc, czy z "malutkim" bernusiem nie dacie rady?

Z drugiej strony, warto przemyśleć taki wybór. Jestem realistą i możesz nie być zadowolona z tego, co teraz napiszę. Ostatnio na Facebooku pojawiło się ogłoszenie oddania berneńczyka, bo para rozstała się, a zarabiając osobno ani kobieta, ani mężczyzna nie byli w stanie utrzymać psa. Problem tkwił w tym, że nie przeanalizowali wystarczająco sytuacji przed podjęciem decyzji o bernusiu. Bo wiedząc, że ich podłoże finansowe jest bardzo niepewne, zaryzykowali. Problem w tym, że zaryzykowali nie swoim losem, a losem psim. Oczywiście szczerze wszystko wyjaśnili, myślę że taką sytuację trzeba zaakceptować i nie dobijać ich. Ja chcę tylko uświadomić Cię, że utrzymanie takiego niedźwiadka nie jest tanie. Dużo karmy, duże ryzyko chorób. Jeśli wiecie, że stoicie na w miarę pewnym gruncie - myślę, że jako osoba dysponująca ogromem czasu będziesz świetną opiekunką. Jeśli jednak uważacie to za ryzykowne - wybrałbym na Waszym miejscu mniejszego psa rasy o mniejszych wymaganiach. Tutaj już wybór pozostawiam Wam, proszę tylko o niekierowanie się żądzą posiadania bermiśka, a cierpliwością i obiektywizmem.
Pozdrawiam, Mikołaj.
