Nie mam pojecia skąd się to =#$%^& wzięło, nic o tym nie wiem, nie miałam z tym do czynienia.
Wygląda to tak jakby wewnątrz zwisającej części małżowiny był płyn (krew), ucho jest ciężkie i ciepłe
Konsultowałam sie telefonicznie z wetem, twierdzi że należy to zoperować, ale nie natychmiast a po około 10 dniach (ponoć w takim stanie jest większe ryzyko stanu zapalnego). na razie zalecił zimn okłady, hmm

Czy ktoś miał z tym do czynienia?