Niebawem kończymy zajęcia z Psiego Przedszkola i kolejnym etapem w szkole, do której chodzimy, jest właśnie szkolenie z podstawowego posłuszeństwa.
Sęk w tym, że choć szkolenie jest adresowane dla piesków od 4-go miesiąca, ja nie wiem czy w przypadku 4-miesięcznego Szwajcara rozpoczynanie takiego szkolenia ma sens, czy "mentalnie" jest na to gotowy...
Maniek skończył niedawno 4 miesiące i widzę, jaki jest jego poziom skupienia na mnie, zwłaszcza na spacerach, kiedy praktycznie "głuchnie"

Z drugiej strony nie chciałabym robić przerwy w szkoleniu, bo wiem że teraz uczy się najszybciej i nie chciałabym zmarnować tego czasu.
Jak u Was przebiegał ten żmudny proces nauki?