Beata i Fiona napisał(a):domyślam się dlaczego zadałaś takie 'pytania'

każdy może się tego domyślić
moze nie jestem kazdy i sie nie domyslam
Beata i Fiona napisał(a):każda osoba zainteresowana już dawno zna przyczyny przejścia Treya i Varii na emeryturę (a to co innego niż wycofanie/odsunięcie od hodowli!!!), nie jest to żadną tajemnicą i z wieloma osobami o tym rozmawiałam, ba! już kilka miesięcy temu. Nie jestem zwolennikiem rozmnażania psów od 18 miesiąca do tzw. usranej śmierci. Oczywiście powodów jest wiele więcej.
Dziwię się że największe plotkary w PL jeszcze tego nie wiedzą - czuję się rozczarowana!
Beata jesli dobrze Cie zrozumialam czytajac Twoje posty w tym watku jestes ZA jawnymi informacjami, rzetelnym diagnozowaniem , bo to podstawa planowania hodowli ? jesli Cie zle zrozumialam to mnie popraw

Przekazywanie informacji o zdrowiu nie powinno sie odbywac metoda pantoflowa w stylu jedna Pani drugiej Pani (o takim sposobie informacji teraz piszesz) bo to własnie moze rodzic niepotrzebne plotki ale przedewszystkim ogranicza dostep do informacji, bo być moze inna Pani nie znajdzie sie w zasiegu Twoich rozmow
Przejscie psow na emeryture jest rowne z wycofaniem z hodowli, tak przynajmniej jest to rozumiane . Bo co niby ta emerytura psow ma oznaczac
Nie wiem co przyjąc za plotke a co za prawdę wlasnie dlatego że nie podajesz informacji oficjalnie i jestem tym faktem rozczarowana w obliczu tego co piszesz o jawnosci, rzetelnosci....
Wiesz jest róznica czy pies starciła lapę w wyniku niefortunnego wypadku czy amputacji ratujacej życie z powodu nowotworu...i o tym chyba zaczelas w tym watku dyskusje ? I zupelnie nie chodzi o to zeby komus za cos dopiec tylko wybierac i dobierac swiadomie a nie poruszajac sie w oparach obłudy

Beata i Fiona napisał(a):odpowiem Ci inaczej - nie uważasz że dla reproduktora prawie 100 szczeniąt to wystarczająco dużo? uważasz że krycie psem z chorą prostatą, którego nasienie wygląda jak sok z buraków i tylko 9% plemników jest poprawnych ma sens? Trey jest na w pełni zasłużonej emeryturze! Niemniej obecnie wszystko zmierza ku lepszemu, bardzo chciałaby w końcu użyć go w mojej hodowli, i mam nadzieję, że będzie ku temu okazja.
Beata , czy Ty chcesz użyc Treya do dalszej reprodukcji w jego stanie , czy ja dobrze rozumiem ?
Beata i Fiona napisał(a):nie znamy się, nie znasz moich przekonań ani celów, nie jesteś hodowcą. Ile kilkunastogodzinnych ciężkich porodów przeszłaś? Ile twoje suki miały cesarek? Ile szczeniąt straciłaś? Na ilu kryciach (udanych i nieudanych) byłaś? Ile innych decyzji hodowlanych musiałaś podjąć? (możecie się spierać, ale to robi różnicę. po prawie 10 latach nadal zdaję sobie sprawę jak niewiele jeszcze wiem) Ktoś już na tym forum doszedł do wniosku że teoria a praktyka to zupełnie co inego
Beata, po czesci Twoje przekonania i cele mozna poznac po tym jak wypowiadasz swoje pogądy na forum i nie tylko

o tym co robisz w hodowli tez wiadomo bo hodujac nieda sie tego robić w tajemnicy. Jaki ma zwiazek doswiadczenie Anii w cesarkach, kryciach itp. w kontekscie nowotworow w rasie czy genetyce ?? Mysle ze jest jedna z niewielu osob , ktora naprawde ma wiedze i odswiadczenie w zakresie chorob w szczegolnosci nowotworow i duzo robi w tym kierunku aby choć troszke zminimalizowac ryzyko zachorowan w hodowli i robi to bardzo wyważenie żeby nie "wylać dziecka z kąpielą "
Beata i Fiona napisał(a):może zamiast mną zainteresowałabyś się innymi, bliższymi Ci hodowlami

może one chętnie podzielą się swoimi statystykami?
poza moją hodowlą, w Polsce nie ma psów hodowlanych von Romanshof, i raczej nie będzie, więc nie sądzę, żebyśmy mieli AŻ tak ogromny wpływ na dalszą hodowlę w PL, za granicą ludzie jakoś potrafią w kulturalny sposób dzielić się informacjami
Wypowiadsz sie w tym watku ,stawiasz jako przyklad wiec zwrocono Ci uwage na braki , z ktorymi ja tez sie zgadzam

Bo jesli pijesz do zaniedban innych hodowcow to badz sama wzorcowa a badajac swoje psy na wszystkie mozliwe przypadlosci , chcesz mi powiedzic ze nie zdiagnozowalas Fiony , do niedawna filaru Twojej hodowli ? jesli wymagasz od innych zacznij od siebie a nie tlumacz sie rozpacza bo moze inni tez maja prawo do rozpaczy i braku odpowiedniej diagnozy i nie trzeba ich piętnowac

moze nie ma wielu psow hodowlanych z przydomkiem von Romanshof w Polsce ale sa ich potomkowie...dla przykladu...Tori, Verne, Maere Galicyjska Osada i nowy potomek Somonek z , ktorego się tak cieszysz . Do tego psy z Twoim przydomkiem sa poza granicami kraju, i jaka jest roznica w kulturze rozpowszechniania informacji zagranica o ktorej piszesz ? Po co odbijasz pileczke do innego ogrodka ? wypowiadzsz sie jako wzorzec to badz wzorcem i bez emocji odpowiadaj na pytania Ci zadane
Beata i Fiona napisał(a):przypomniało mi się dlaczego tak długo nie pisałam na forum, i rozumiem dlaczego zostało tu tak niewielu wartościowych hodowców, a forum zmieniło się u kółko uwielbienia, achów i ochów .. szkoda
Nie wnikam w to czemu nie wypowiadasz sie czesto na forum , tak samo jak w to ze nie wystawiasz praktycznie psow w Polsce ale wolisz wystawy np. Bulgarii to Twoj wybor i nie oceniam go ale gwarantuje Ci ze na tym forum zostalo wielu wartosciowych hodowcow, moze nie kazdy ma ochote sie wypowiadac na forum bo nie kazdy ma czas i ochote ale sa
Ja wychodze z zalozenia ze kazdy z nas musi zrobic swoj "rachunek sumienia hodowcy " i zaczac rzetelnie podawac informacje zamiast probowac wrzucic kamyczek do innego ogrodka i wybielac sie na tle innych , bernenczyki to trudna zdowotnie rasa mozna chciec dobrze a wyjsc zle z roznych powodow, niezaleznych od checi i wiedzy hodowcy

Uczyc sie bedziemy cale życie niezaleznie od dorobku jaki mamy bo hodowla to praca z zywa materia....
Albo zaczniemy przyjmowac za "norme ze " pewne choroby , przypadlosci w naszej rasie wystepuja ( nie wierze ze sa 100 % wolne od wad i chorób ) i zaczniemy o nich oficjalnie mowic bez obawy przed ukamieniowaniem zeby poprawic jakosc rasy albo mozemy przestac bic piane po raz n-ty

pozdr