Jestem zachwycona charakterem tego psa ,tak skrzywdzonego przez los (ludzi), ma w sobie ogromnie dużo ciepła, miłości i zaufania.
Garnie się i radośnie wita wszystkich którzy do nas przychodzą, widać że potrzebuje bliskości człowieka, szybko się uczy co zrobić żeby zasłużyć na uwagę i pieszczoty, jest odważny, ciekawy świata, pozwala na wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, mimo przeżytego głodu nie kradnie jedzenia, nie psoci i nie załatwia się w domu. Nie
boi się burzy. Początkowo był trochę nieśmiały ale już poczuł się
u siebie, bezpieczny, szczeka, pilnuje razem z sukami, już nie musi chodzić za mną jak cień ale śpi obok mojego łóżka.
Niestety nie zna zabawek i nie umie się bawić , próbuje naśladować suki w zabawie między sobą. Reaguje na gwizdanie, zna już swoje imię, fe, zostań, uczy się siadać, ale kiedy widzi pełną miskę robi się głuchy, rozpaczliwie szczeka i podskakuje .
Lubi oglądać w telewizji serial ,,Ranczo".Po jego trudnym życiu myślę że jest psem z natury zdrowym i silnym, może dać nowym właścicielom dużo radości.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości