Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że problemu nie było, pojawił się z dnia na dzień.
Upatruję problemu w tym, że sporo w krótkim czasie się zmieniło u nas:
- najpierw oboje pracowaliśmy, dzień spędzała w domu sama
- później żona poszła na zwolnienie, przez pół roku była z nią cały dzień, długie spacery itd
- następnie pojawiła się dzidzia, i siedziały wszystkie trzy razem w domu
- następnie zaczęły się spacery z samą małą, a Baxa w tym czasie zostawała (i wtedy zaczęły się jej wariactwa, tzn niszczenie rzeczy, które były w jej zasięgu, nie meble i elementy stałe zabudowy)
- w między czasie nie było mnie 2 tygodie bo miałem operację (czyli prewodnik wyszedł z domu i nie wrócił:) )
- po operacji byłem w domu przez 3 miesiące
- później Baxa zaczęła wychodzić razem z nimi na spacery (i zachowuje się na nich jakby to ona wyprowadzała Emilkę, nie żona:) )
- po trzech miesiącach wróciłem do pracy ( i wtedy zaczęła zostawiać "klocki" na balkonie
Gwoli ścisłości, to są incydenty, może 4 czy 5 razy w tym roku. Niemniej, wcześniej nie było nawet jednego przypadku więc dlatego mnie to trochę dziwi/niepokoi.
Co jeszcze zauważyłem, to to że dość nieregularnie się załatwia. Tzn kiedyś było tak, że rano o 6 wyjście, później po pracy koło 15-16 i później wieczorem raz albo dwa razy. Nigdy pies nie miał tak, że pomiędzy bardzo chciał wyjść... teraz zdarza się tak, że mimo iż to "nie jego pora", to ewidentnie chce wyjść i faktycznie, jak tylko jest na dworze to od razu kuca i sika. Z kupą jest jeszcze gorzej, bo było tak, że rano jedna, wieczorem druga, jak w zegarku.... teraz potrafi zrobić jedną dziennie, ale potrafi i 4...
Przy załatwianiu się na balkonie zauważyłem, że jest pewna prawidłowość. Rano idziemy na dwór, bieganie za piłką spacer itp. Pies się nie załatwia więc pod koniec naszego wyjścia skupiam się już tylko na tym aby zrobiła kupę (chodzimy po "ulubionych" miejscach, komenda na kupę itp). No nic, wracamy do domu bo ewidentnie nie chce się załatwić. O 11 telefon od żony, że na balkonie kupa
![:] :]](./images/smilies/icon_45.gif)