Jakoże to poniekąd wątek o Galwina zdrowiu to pozwolę sobie tutaj napisać i prosić o kciuki...
Galwin jutro bedzie przchodził kolejną operację. Kilka dni temu wyczułam sporego guza na brzuchu. Niestety nie jest on zupełnie luźny (w sensie, że jest zakorzeniony, a nie porusza się luźno ze skórą). Co to może być... boję się pytać. Zdecydowaliśmy, że nie ma na co czekać i będziemy operować. 3 tyg temu Galwin miał kompleksowy przegląd - wyniki idealne. Ale...
Proszę.. Potrzymajcie za nas kciuki jeszcze raz...