U nas zawsze była problemem temperatura w samochodzie. Nie wiem jakim autem jedziecie (my już bez dzieci przeważnie jeździmy combi bez względu na markę) sprawdźcie zatem czy wyloty klimy obejmują bagażnik, jeśli nie trzeba mieć świadomość, że pies w bagażniku jest jak w ... misce, tzn ruch powietrza jest tylko ponad oparciem tylnej kanapy, i pies często siedzi w czasie jazdy jak jest gorąco. Mój KM już się przyzwyczaił do "komfortowej" temp. klimy w aucie 19 góra 20 st.

i ubiera się odpowiednio (zdejmuje sweterek jak wysiada z autka

) córce długo musiałam tłumaczyć, że w aucie będzie zimniej niż na dworze i ubierałam na cebulkę i zabierałam jej kocyk na zaś.
Postoje robimy co 1,5 - 2 godz. takie ok. 20 min spacer + woda, no i co jakiś czas w drodze robię psu "przedmuch" w bagażniku tzn otwieram oba tylne okna w czasie jazdy na 3-4 min coby mu powietrze odświeżyć. Do bagażnika wkładam miękki materac "coby go nie trzęsło" ale ja dziwna jestem

.
Na długie (ponad 6 godzinne) podróże jeździmy vanem likwidując jedno siedzenie za kierowcą i wtedy pies ma komfort.
Przede wszystkim jednak nie zostawiam psa w aucie latem, (wysiadamy my wysiada i pies) najwyżej rezygnuję z .... różnych przyjemności i idę z nim na spacer, mój pies ma lekką klaustrofobię, ja też , więc się rozumiemy

no i miejsca postoju trzeba wybierać starannie, żeby były bezpieczne i dla dzieci i dla psa, a wam żeby nie sprawiały kłopotu czyli głębiej od drogi.