Dziękuję za podpowiedzi :) zdaję sobie sprawę z tego, byłam przygotowana raczej na problemy z sercem, czy dysplazję, bo to duża rasa, o padaczce nie wiedziałam ale mimo wszystko staram się nie pisać czarnych scenariuszy. W wyborze hodowli poza sprawdzaniem warunków w jakich znajdują się psiaki, wyglądu rodziców, badaniem rodziców wystawowych, kieruję się też trochę przeczuciem (ehh ta kobieca intuicja)

Bardzo zależy mi na trafieniu na zdrowego psiaka, bo z poprzednim moim cane corso przeszłam ogromne męczarnie: wnętrak, 3 powieka, ciężka choroba wątroby, wada serca no i niestety mimo podszytego żołądka raz go zdążyliśmy odratować przed skrętem ale drugi raz już się niestety nie udało. Nie ma chyba jednak rasy, która zagwarantuje długowieczność bez chorób
2kreski : Ta hodowla w Czechach ma takie piękne psiaki, że mam ochotę ukraść wszystkie i zamieszkać z nimi w Bieszczadach :D cudowne :) pisałaś, że też szukasz szczeniaka, polecałabyś tą hodowlę?