Dziś są moje urodziny! Właśnie skończyłem 4 lata i podobno powinienem być już poważnym Panem Psem... No cóż, z tym bywa różnie ale ogólnie jest fajnie

. Dzień spędzam przyjemnie, tylko za oknem dziś ciągle pada, więc się trochę nudzę. I tak pomyślałem, że może komuś też jest nudno i postanowiłem wrzucić kilka fotek. A że bardzo systematyczny ze mnie gość - choć leniwy - to zacznę, gdzie skończyłem

Po wakacjach też było całkiem fajnie
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Potem przyszły święta
Obrazek został zmniejszony.I nawet sypnęło śniegiem
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Jak widać lubię śnieg
Obrazek został zmniejszony.Na sylwestra zaprosiłem chłopaków
Obrazek został zmniejszony.Czyli nie tylko śnieżne renifery - Niko i Zoy
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Imprezę, niestety, skończyłem dość wcześnie, bo nadziałem się na jakieś paskudztwo i rozciąłem łapę. Sylwestra spędziłem więc w stanie upojenia z narkozy a chłopakom było smutno...
Obrazek został zmniejszony.Chociaż łapa bolała, nie było tak źle
Obrazek został zmniejszony.No i załapałem się na resztę zimy
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.A jak u nas zima się skończyła, to zabrali mnie do Krynicy. Bo ja przecież lubię śnieg
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Jak widać było całkiem fajnie
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Potem było trochę nudno a podobno inteligentni się nie nudzą, więc...
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Ale smutno mi było samemu...
Obrazek został zmniejszony....pomyśleli, więc o towarzystwie dla mnie
Obrazek został zmniejszony.Różnie co prawda z tym bywało, człowiek, to znaczy pies, musiał się zadowolić czym się dało...
Obrazek został zmniejszony.Pogoda dopisywała
Obrazek został zmniejszony.Polatałem trochę
Obrazek został zmniejszony.Poganiałem
Obrazek został zmniejszony.Postróżowałem
Obrazek został zmniejszony.I znów trafił się mały wypadzik, chociaż temperatury były nie spacerowe i z kolegami prawie się nie widywałem
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Nos panierowany
Obrazek został zmniejszony.I znów totalna nuda
Obrazek został zmniejszony.No, po prawdzie, to nie do końca
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Gości też miewałem, a jakże
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Na wakacjach też byłem
Obrazek został zmniejszony.Znaczy się nad morzem
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Z namszczeniem opalałem się
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Poranna kawa
Obrazek został zmniejszony.I ciastko...
Obrazek został zmniejszony.No fajnie było. Sprawdziłem też, co tam we Wiedniu słychać
Obrazek został zmniejszony.I powróciłem do obowiązków
Obrazek został zmniejszony.Sylwestra tym razem zaplanowali roztropniej. Chociaż cały misternie zbudowany plan wisiał na włosku. Ale udało się! Spędziliśmy cudownie czas, z przyjaciółmi moimi ulubionymi czyli Zoyusiem i Nikusiem
W okrutnym mrozie spacerowaliśmy
Obrazek został zmniejszony.Znikaliśmy
Obrazek został zmniejszony.Odpoczywaliśmy
Obrazek został zmniejszony.Prowadziliśmy nieludzkie wojny na ogony
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Szukaliśmy patyków
Obrazek został zmniejszony.I psiliśmy się do wypęku
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.O ciasteczkach ciocia Gosia oczywiście nie zapominała
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Tak pięknie rozpoczętym rokiem pogardzić nie wolno, więc postanowiliśmy systematycznie go upiększać i w lutym wybraliśmy do Janowca i Kazimierza, bo tam mają chyba mało berneńczyków
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.To znaczy nie wiem, czy tak jest ale bardzo chciałem zamoczyć łapę w Wiśle, więc trzeba było znaleźć jakiś pretekst
Obrazek został zmniejszony.O falach słabo nam się rozmawiało - jakie fale, taka gadka
Obrazek został zmniejszony.Na pocieszenie były... eee...ciastka
Obrazek został zmniejszony.Zoyuś pędziwiatr. Dla podkreślenia jego prędkości stoję
Obrazek został zmniejszony.Wracając do tych berneńczyków... W takim pejzażu powinno ich być więcej
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Hotelowe love
Obrazek został zmniejszony.A Kazimierz, piękny, jak Kazimierz. I jeszcze święto w gratisie nam się trafiło, chociaż na grochówkę nas nie zabrali. Nie wiem dlaczego...
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Natomiast na majówkę wybraliśmy leśniczówkę. Było wspólne stróżowanie
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Higiena uszu
Obrazek został zmniejszony.Wyprawy na nowe szlaki i nowe znajomości
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Ja to jestem taki jedynak, trochę chłopakom zazdroszczę
Obrazek został zmniejszony.Jak oni tak z jednej miski piją
Obrazek został zmniejszony.No to, żeby mi nie było przykro, Zoyuś napił się i ze mną
Obrazek został zmniejszony.Na spacerach też jesteśmy stadni, pilnujemy się nawzajem, żeby się nie zgubić
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Prawie niepozowane zdjęcie
Obrazek został zmniejszony.A na tym to się wepchałem w kadr
Obrazek został zmniejszony.Bo jakoś za długo było spokojnie
Obrazek został zmniejszony.Ale to twardziele są, więc spróbowałem "na owieczkę"
Obrazek został zmniejszony.No to na dzisiaj starczy

. Szczęśliwy jestem, a jak ktoś chce, to może mi zdrowia życzyć
Obrazek został zmniejszony.