Tu Sawcia na spacerku berneńskim ze mną i moim młodszym synem. Po lewej stronie Michał Mufkowy. Resztę (mowa o pieskach) na zdjęciach trudno rozpoznać. Ale spacerek pierwsza klasa. Poznaliśmy kilku wspaniałych bernomaniaków z ich wspaniałymi pieskami.
Pogoda dpasowała się do nastrojów i była przepiękna. Trochę wiało, ale wszyscy byli ciepło ubrani. Berny też.

To było na prawdę niezwykłe spotkanie.
Tu Sawę stosunkowo łatwo rozpoznać.
