lAle się uśmiałam Alicja z tego wiecu w Kongo -dobre na prawde dobre
Słuchajcie mój pierwszy występ to był dopiero popis wiedzy wystawowej.Jak pojechałam ze Spartanem i Jackiem na wystawę to faktycznie to była pierwsza, nie miałm zielonego pojęcia o niczym kompletnie,porady nie było gdzie zasiegnąć bo jak zadzwoniłam do hodowczyni od spartka to mi powiedziała......no nie wie pani wykąpie pani psa pobiega w kółko na ringu pokaże zęby i wszystko ....... aaa dodała proszę sie jeszcze ładnie usmiechać i bron Boże nie dyskutować . Pół nocy zastanawaiałm sie po co mam pokazać zęby skoro mam sie ładnie uśmiechać więc i tak bedzie je widać. No ale kazali dobra jest.
P{ojechaliśmy upał jak cholera idziemy ze spartkiem tam gdzie wszyscy znaczy za tłumem walimy-no i doszlismy do kranu z wodą stanęłam jak wryta kapnęłam się ze to nie tu.Postanowiałam mimo newrów spróbować pomyśleć logicznie i hura oświeciło mnie

trzeba kogos spytać kto już z wygladu przypominał stałego bywalca.Rozejrzałam sie dokoła i zobaczyłam panią która prowadzi na smyczy 4 jamniki.wytłumaczyałm ze my pierwszy raz i nie bardzo wiemy co mamy robić -popatrzyła z lekkim wyrzutem a zarazem politowaniem,rozejrzała sie dookoła wyciagnęła przed siebie rękę wskazała coś palcem i powiedziała krótko TAm.zrobiłam minę jakbym faktycznie w lot zrozumiala o co chodzi i juz chciałm powiedzieć dzieki jak ona dodała ...tam pani odbierze katalog a bernenczyki są tam i zanim zdąrzyałm spojrzeć zrobiła obrót na piecie o 180 stopnii pomaszerowała, poszliśmy więc z Jackiem tam gdzie było widać bernneczyki -siedliśmy na trawie bo nic nie mielismy i cierpliwie czekamy co dalej. Nie minęła chwilka podlecial do nas pan i powiedzial... pani tak? popatrzyałm zdziwiona bo nie bardzo wiedzialm o co chodzi -popatrzył to na nas to na psa i powiedzial ...pewnie pierwszy raz tak odp tak ...to widać....

uśmiechnął sie i spytał.. nie ma pani czegoś żeby odsłonić psa od slońca bo bernenczyki jeszcze troche muszą czekać pomyśłałam żę ma absolutną racje ale skąd do licha ja to wszystko miałam wiedzieć .

poleciał więc Jacek do samochodu przyniósł koc i dwie parasolki które rozstawiliśmy nad spartanem oczywiscie kocyk według rady pana poszedł pod dupcie spartka a my dalej siedzielismy tyłkami na trawce smażąc sie niemiłosiernie w upale. Dobrze że spartek wchodził dopiero w klasie otwartej to mogłam chociaż zobaczyć co ludzie na tym ruingu robią

.No i nadeszła nasza kolej debiutu.Wbiegliśmy na ring i jak lustrzane odpicie powtarzaliśmy wszystko co robili przed nami -z wrażenia i upału oczywiscie zapomniałam sie usmiechać

jedynie ręce mi się trzęsły ze strachu jak po febrze

i już prawie byłam z siebie dumna bo jakoś poszło gdy pan sedzia uśmiechnął sie i powiedział.... a teraz proszę pokazac zęby...zdrętwiałam na sekunde i momentalnie mnie olśniło....to po to wszyscy po kolei nachylali sie nad swoimi pieskami i zagladali im do buzi -pan sedzia jednak złapał w mig że jestem nowicjuszem i powiedział... spokojnie ja to zrobię.

nie wiem co on tam wtedy widział w każdym bądż razie podziękował nam grzecznie i kazał stanąć na koncu kolejki. Stanęłam przy takiej młodej dziewczynie i spokojnie stoje patrze odchodzi jeden ze swoim pieskiem trzyma w ręku jakies dokumenty, za jakąś chwilke kolejny a my obie stoimy dalej w tym +30 stopni. Wreszcie zostałyśmy dwie na ringu i ja mówie do dziewczyny ......Boze jaki wstyd już wszyscy poszli a my tu stoimy jak dwie sieroty

panna popatrzyła na mnie jak na dziwadło a ja mówie ....ty to młoda to jakos przetrawisz a mi głupio ze na samym końcu bo juz i wiekowa troche jestem. Młoda znowu z niedowierzaniem popatrzyała na mnie i mówi-prosze pani któraś z nas bedzie pierwsza a któras druga...teraz ja popatrzyałm i mówie przecież pierwsi juz dawno poszli...ona w tym momencie nie wytrzymała i zaczęła sie głosno śmiać..........a pani pewnie pierwszy raz tak?
Tak-powidziałam-bo skąd do licha mogłam wiedzieć ze Ci ostatni to pierwsi a pierwsi to ostatni,jakos mi sie to z logiką mamtematyczną mijało chociaż pare razy poszło sie grupowo

na wolne z matmy i może wtedy o tym mówili

.W każdym bądż razie prezio wyszedł z drugim miejscem oceną doskonałą a ja dużo bogatszym bagazęm wiedzy wystawowej
