Panią w stroju ma chyba Ala na zdjęciu, biegłam zrobić zdjęcie, ale już nie zdążyłam. Ala dawaj fotę!
Ja też się cieszę, że byłam na wystawie i biegałam w amoku i żałowałam, że nie mogę się sklonować, żeby 1) obejrzeć wszystkie psy na każdym ringu, 2) nagadać się do woli z forumowiczami, tymi znanymi i tymi, których teraz poznałam - pozdrawiam Was serdecznie, kochani! 3) pilnować kolejności wchodzenia na ring, 4) robić zdjęcia.
Sama wystawa zrobiła na mnie wrażenie duże, niedociągnięć organizacyjnych na pewno było kilka,
ale uważam, że marudzenie, że psy były na 3 ringach to trochę przesada. Chyba nie chcielibyście czekać na swoją kolej półtorej doby i mieć dwa zdania w opisie, prawda? A tak by chyba było w przypadku, gdyby był jeden sędzia obsługujący wszystkie klasy po kolei . Niestety coś za coś. Wszak bernów było ponad 250 zgłoszonych....
Na plus liczy się to, że w porównaniu z naszymi wystawami rangi krajowej czy nawet międzynarodowej, przy takiej ilości psów mamy b. dokładną ocenę i b. dokładny opis, z czego się cieszę. I choć mój pies nie zajął lokaty, ba, nawet do pięt nie dorastał najlepszym, to cieszę się bardzo, że mogliśmy wziąć udział w imprezie takiej rangi, a widok tyyyyyyyylu bernów cudnej urody, psów, które znam tylko z netu, to po prostu uczta dla oka. Jeśli dodać do tego możliwość porozmawiania z zawodowcami, to czegóż chcieć więcej? (niestety nie skorzystałam osobiście...)
Wstyd mi natomiast za organizatora, bo ja wprawdzie nie miałam kłopotu z dotarciem na wystawe jako tubylec, ale przecież nie wszyscy muszą wiedzieć, gdzie w Poznaniu są targi - wiadomo, że oznakowania miasta to jedna bajka, ale dołączenie choćby małej mapki orientacyjnej lub umieszczenie jej na stronie ZK nie bolałoby tak bardzo, a mogłoby wystawcom pomóc.
Na plus z kolei liczy się szybkość publikacji wyników w necie - tego się nie spodziewałam, bo nasz oddział ZK należy do słabo zinformatyzowanych i na swoich stronach nie umieszcza nic wartego uwagi ponad standardowe info.
Jeszcze raz podkreślam, że cieszę się, że mogłam wystawę zobaczyć z Wami, bo to zawsze przeżycie sympatyczne

Szczególne podziękowania należa się także Kasi Sagankowej i Jej mężowi za kalendarz i jego dostawę do Poznania - naprawę świetna, świetna robota, tak trzymać, chyba trzeba by ufundować coś w podzięce!

Co Wy na to?
Na koniec podaję opis mojej psiny z , którego jestem zadowolona, choć nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym ruchem

od frontu, ale wiem, jak Cortez biega, więc mam swoją hipotezę: "dobry temperament, typowy samiec, silna głowa, wyrazity, dobre kości i korpus, trochę za słaba szyja, porusza się od tyłu zbyt wąsko, skomplikowanie od przodu

, dobrze osadzony ogon, dobre umaszczenie, zbyt krótka szata" - ocena bdb w konkurencji 30
Cieszę się także, ze macie zdjęcia - OLGA, brawo, bo mi wyszła straszna jakość, jak to zwykle w Poznaniu
Tyle na temat wystawy z mojej strony
