Dziś 7 marca kończę rok. Przeglądam sobie album ze zdjęciami....
.....na tym mam 5 tygodni....
.....moje pierwsze dni w nowym domu, taki wielki, troszkę straszny...
Ale szybko ich pokochałem, szczególnie te tłuściutkie łydeczki...

(2,5/12)
Jednego dnia ostrzegłem wszystkich przed strasznym stworem, nie wiem tylko czemu moi panowie Szymon i Łukasz podzielili się z nim smacznym jabłuszkiem, zamiast dać je mi...

(
Na kafelkach w łazience można się było wyciągnąć.(teraz się nie mieszczę)..

(3/12)
Odpoczynek w chłodzie po ciężkiej pracy.

(4,5/12)
Wakacje - sporty wodne i rekreacja. Nie wolno było tylko wysiadać na środku jeziora. A kaczuszki?

(5,5/12)
Tu widać że umiem głośno szczekać.

(6,5/12)
Mó debiut wystawowy. Pańcia sie tak denerwowała, że musiałem na nią trochę poskakać żeby się uspokoiła.

(7/12)
Urodziny mojego pana - skończył 9 lat, piękny wiek...

(7/12)
Obchód włości.

(8,5/12)
...rozmowy przez siatkę...

(9,5/12)
...noc sylwestrowa...
...dorastam...

(11/12)
Za dwa tygodnie mam urodziny, a pańcia tylko o nowych meblach w kuchni...
Teraz zasypiam, ciekawe z czego będzie tort....parówki.....kiełbaska.....kostka.....cielęcinka.........czyżby chcieli mi wstawić nowe meble do budy....