Uf,myślałam że już nikt nie stanie w obronie suczek

Ale wkońcu szanse się wyrównały.
Cieczka jest uciazliwa,ale sklonnosci do zakochiwania sie psow rowniez co juz wszyscy zauwazyli. Ja raz sie troche wstydu najadlam,bo w autobusie Afera zostawila ladna plame po sobie,a wtedy myslalam ze wyjscie w majtkach jest bardziej kompromitujace ;) Mylilam sie.
Czasem cieczka może być skutkiem zabawnych historii. Cudownie jest wybierać z młodym sprzedawcą sklepu "bieliznę" dla suki. Bardzo namawiał mnie na coś w stylu lateksowych majtek z filmów oznaczonych czerwonym kwadracikiem, ale jednak zdecydowałam się na coś bardziej konserwatywnego i nie rzucającego się w oczy(psy na pewno by to zwabiło

). Był trochę zawiedziony moim wyborem.
Pani kioskarka, która pomagała mi dopasować odpowiedni rodzaj podpasek do wielkości psa też na długo zapadnie w mojej pamięci. Oczywiście do momentu aż nie powiedziałam, że to podpaski dla psa, myślała że jestem niespełna rozumu (z resztą później pewnie też tak uwazała), bo ja tylko mówiłam że "właściwie to nie wiem jakie","nie wiem jaki rozmiar","nie wiem czy ze skrzydelkami","ale z dobrym klejem zeby nie wypadaly" - może gdybym wyglądała na 12 lat to byłoby to całkiem normalne,ale nie wyglądam
No takie tam,rozne historie bywaja.