Natalia może nie tyle pozytywnie co nie jest ona jakimś wielkim problemem - u suczki ma tą zaletę że znamy jej reakcje w tych dniach i wiemy kiedy ona jest a u samców - których w pewnym sensie też dotyczy nie wiemy kiedy jest (w okolicy) i możemy być nie przygotowani na reakcje psa
Mój pies był permanentnie zakochany i jak tylko poczuł ruję dostawał małpiego rozumu. Wiem, że nie wszystkie psy tak reagują (to tak jak z facetami

)
i tak jak napisałam wcześniej ,,
Jedno muszę powiedzieć ja się nie zarzekam, że samca bym już nie chciał bo tak między nami to samiec i suka to zawsze najkochańszy na świecie pies 
"
W tej rasie jest jeszcze ta różnica w wyglądzie osobników różnej płci, która może pomóc dokonać wyboru na zasadzie co się komu podoba ale o tym to już zupełnie bez sensu jest dyskutować
