ProOf,prawde mówiac to chciałabym wiedziec z jakimi szkoleniowcami i z jakimi sedziami rozmawiales o bernach?Bo widzisz o wielu sedziach i szkoleniowcach krążą rozne historie także o tych znanych z telewizji.moze tez jest w tym ziarenko prawdy?

Aga od Dżety szkoli psy do dogo ,szkoli tez berny,sama jednoczesnie wyszkoliła swoja sunie i zdala z nia egzamin IPO. to jest osoba z która powinienes rozmawiac o bernach.Słyszalam juz o wielu tzw.treserach ,ktorzy twierdza,ze berny nie nadaja sie na szkolenie ,do startu w zawodach posłuszeństwa ,nie mówiac juz i o IPO.

Tiaaa.Kazda rasa pracuje troche inaczej dobry szkoleniowiec to wie,berny powinno sie np.prowadzic inaczej niz ON-ki by w 100%wykorzystac ich umiejetnosci.,ilu szkoleniowców to uwzglednia ? Wracajac do tego "ziarenka prawdy",jeszcze raz przykład labków,bo one sa najbardziej uznana rasa w dogoterapii.Co krok niemalze mozesz natknac sie na osobnika strachliwego,ale nie swiadczy to o przydatnosci rasy,ani o tym,ze w Polsce nie znajdziesz w hodowli odpowiedniego do tej pracy labka.Masowa produkcja przy duzym popycie tworzy niestety takie psy o slabym charakterze i eksterierze .Juz pisalam to jest cena popularnosci rasy,kiedy za hodowle biora sie fabrykanci psow lub ignoranci ,co wychodzi w efekcie prawie na to samo (dotyczy wszystkich ras popularnych,modnych np labków ,husky,bernów on-ków,rotków)Dochodza jeszcze nieodpowiedzialni własciciele,którzy z najfajniejszego psa sa w stanie zrobic grozna bestię lub znerwicowanego psiaka(co dotyczy wszystkich ras)Ale to sa dwa rózne problemy.Przydatnosc rasy do danej pracy ,czy szkolenia,a jakosc psów w kraju?Ale nikt Ci z nas nie zaleca szukania psa w na giełdzie ,czy w pierwszej lepszej hodowli

Znakomita sedzina bernów Pani Majla Anestad oceniajaca nasze "polskie"berny na klubówce ,byla zadowolona z ich charakteru,a to naprawde sie liczy (wskazujac na wieksze klopoty hodowców niemieckich w tym wzgledzie).teraz jest tylko sprawa ,czy zaufasz bardziej osobom ,które znaja rasę,bo z nia pracują,czy obiegowej opinii? twój wybór..Ja podkreslam nie twierdze,ze nie ma u nas w Polsce lekliwych bernów,ale przez pryzmat osobników słabych nie oceniałbym rasy.Ps.BETA ,a ja mysle,ze Twoja sunia odziedziczyla dobry charkter po rodzicach,a TY umiałas to pieknie wykorzystac,co naprawde jest godne najwiekszej pochwały!Z Ala sie zgadzam,ze powinnas bardziej doceniac to co mozesz robic na miejscu.Pomoc dzieciom z pokonaniem leków w stosunku do psów jest rzecza szalenie ważna,a misie swietnie sie w tym spisuja.To praca moze mniej "spektakularna"

niz praca w domu dziecka,czy w hospicjach,przedszkolach,ale bardzo,bardzo wazna.Można powiedziec,ze prowadzisz indywidulane terapie,wiec badz czujna,jest bardzo duzo dzieci z "psia fobia",na takie lęki pracowalo min. radio telewizja podajac po 100 razy komunikat o pogryzieniu dziecka przez psa,(z czego wychodzilo dla podswiadomosci juz prawie 100 psów

),czesto jednak wynikaja one ze spotkania z ześwirorowanym jamniczkiem,czy wscieklym kundelkiem z sasiedztwa.Wiec czuj duch,pamietaj Twoja placówka jest bardzo wazna.!