Wstawiam ulotkę
"Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę"
(rozdz.1 Art.1 Ustawy o ochronie zwierząt)
"Zwierzęta rasowe, takie jak koty czy psy traktowane są jak rzeczy. Głównie przez to że zostały uprzedmiotowione przez
ludzi, którzy hodując je widzą w nich źródło "łatwego zysku". Zwierzęta te są masowo rozmnażane, często w fatalnych warunkach, np. w szopach, piwnicach czy kojcach nadziałkach.
Kupując zwierzę z hodowli przyczyniasz się do bezlitosnego przemysłu, który bazuje na przetrzymywaniu zwierząt w klatkach i często w niehumanitarnych warunkach (np. suki które służą wyłącznie do rozrodu a ich wymiona często są nienaturalnie przerośnięte i zaropiałe co powoduje ogromne cierpienie). Psom niektórych ras obcina sie uszy i ogony co w Polsce nie jest zgodne z prawem od 1997 roku!
Przez krzyżowanie ras, mające na celu tworzenie nowych, atrakcyjniejszych "modeli", zwierzęta poddawane są mutacjom genetycznym co powoduje u nich choroby i bół.
Niczym zabawki prezentowane są podczas wystaw, męczą sie na oczach widzów, często cały dzień zamknięte w ciasnych klatkach lub przekazywane z rąk do rąk zupełnie obcych ludzi.
W tym samym czasie setki innych zwierząt w schroniskach cierpi samotność, a przecież niczym nie różnią się od tych z rodowodem. One także są piękne, potrafią kochać i potrzebują opieki... Większość z nich do końca swoich dni będzie oglądało swiat zza krat...
To zwykła próżność i obłuda czerpać zyski z cierpienia niewinnych istot, jednocześnie odwracając sie od problemu bezdomności zwierząt.
www.empatia.pl
www.viva.org.pl
www.schronisko.net
spis schronisk:
www.katalog.onet.pl/7164,schroniska-dla-zwierzat,k.html
<<koniec>>
do tego kilka zdjęć:
* suka pokazana od tyłu z ogromnymi wymionami
* pies który z sierści ma same kołtuny
* szczeniaki przy miskach w jakiejś ...klatce
* psy w klatce
Zdjęcia są fatalnej jakości - widać że ulotka była po stokroć kserowana.
Fajny tok myślenia, coooo
Najgorsze jest to że w tej ulotce przemycane są prawdziwe informacje, jednak dotyczą one pseudohodowli, a z tym my również walczymy.
Nie jestem hodowcą (na razie) ale uważam że to potwarz.