Dziewczynki czują się ze sobą dobrze .Fiona często zaczepia Kaykę (jak koczkodan to złapie za nogę to za uczo ,ab Kayah ma do niej anielską cierpliwość ,chyba ze Fiona przesadzi)Jeżdze obecnie zFioną na szkolenie więc ,gdy tylko wysiada z auta dostaje się jej opiprz od kayki ,gdzie się szlajałaś ?i dlaczego z moją pańcią i dlaczego nie ja ?Gdy otwieram samochód to Kayah jest pierwsza na siedzeniu. Gosiu myślę , że przewodzi Kayah ,ale nie jest to bardzo widoczne . Po prostu pociąga za odpowiednie psie sznurki czasami wystarczy ze podejdzie do Fiony i już jest wiadomo o co biega
Dziewczyny to nie jest tak prosto z tymi zdjęciami, czasami jak wracam z pracy to nie wiem w co ręce włożyć , na dodatek prześladują nas od listopada choroby szczególnie dzieciaki , a ze ja też pracuję z dziećmi to częst5o sama też sobie coś kupię

forum zostawiam sobie na deser
