Witajcie Kasiu od Adama no i Dafi.Brat Dafiego Dino[DJ]wchłania wszystko co znajduje się na jego drodze i zjada każdą ilość.Serce mi się kroi że nie mogę dać mu tyle ile by chciał.serek z żółtkiem to tak raz w tygodniu dajemy a codziennie gotujemy zupkę z ryżem lub kaszą z warzywami,na kurczaku,suchą 3x no i różne smaczki w nagrodę za siusianie na dworze,za przybieganie do nogi i inne.Nawet sikać nauczył się na raty żeby dostawać więcej smaczków.Jest tylko jeden problem on często ma czkawkę,czy Wasze też?obecnie zamówiłam preparat wapniowy 3 składnikowy dla wzmocnienia kości o nazwie Pet Calcium Megawit.Podobna jest dobry dla takich piesków jak nasze.Dafi jest słodziutki i bardzo fotogieniczny
Dragon i Sylwia witaja Kasie,Adama i Dafiego:)Dafi jest przesliczny,zreszta to chyba rodzinne Jezeli chodzi o jedzenie Dragona to stratowal by czlowieka zeby tylko cos dostac,generalnie uwielbia wszystko a najbardziej serek bialy ostatnio tez zagustowal w tujach Roma ,Dragon ma non stop czkawke....9 marca jedziemy na szczepienie to bede o tym z weterynarzem rozmawiac
Witamy wszystkich. Co do czkawki to nasz Dafi też ją ma i podobno (tak powiedział weterynarz) to jest normalne u takich psów, podobnie jak niewielkie chrosteczki na brzuchu które się szybko goją i znikają. Co do preparatów dodatkowych to dajemy tylko Arthroflex (2,5 ml na dzień-od wczoraj) bo w Bozicie Breeder dla szczeniąt którą podajemy nie ma glukozaminy na stawy.
Niech nam - i wszystkim forumowiczom -rosną psiaki zdrowo i cieszą oczy i serce
Kasia od Adama, Adam i Dafi.
no to widze ze wszystkie velvetki maja te same " problemy" a juz sie balam ze tylko nasza Dolka jest taka pazerna na jedzonko no i czkawke tez ma dosc czesto pozdrawiam wszyskich
nasza Dolka tez ma krostki na brzusiu ale wet powiedzial ze to nic takiego mamy tylko je obserwowac i gdyby cos sie z nimi dzialo to mamy przyjsc;ale ten Dragonek fajnisty szkoda tylko ze nasze pluszaki juz powoli przestaja byc pluszakami no coz czas plynie; niedlugo nasze pluszowe niedzwiadki przeksztalca sie w piekne berny
No to zalezy kiedy, bo ona tez ucieka nam z kadru a zawsze jak ide po aparat to ona zmieni pozycje czasem mi sie uda uchwycic fajny moment ale to kosztuje sporo cierpliwosci i mnostwo zdjec do wykasowania
Dragon jak tylko zobaczy ze chce zrobic zdjecie zaczyna na mnie wchodzic Roma a jezeli chodzi o pomysl spotkania sie byloby naprawde super tylko czy jest to fizycznie mozliwe.....