dziekuje za mile slowa o mojej kochanej psince

:)
niestety mam bardzo zla wiadomosc... sunia ma dysplazje stawu biodrowego (typ C2) ....
zaczelo sie od tego ze jakies 2 tyg temu rano obudzila sie i nie mogla wstac, miala paraliz tylnych lapek, potem wstala ale caly czas nie mogla zlapac rownowagi i chodzila jak pijana. polecielismy do weta zbadac krew (pare dni wczesniej chodzily po niej kleszcze, a ze juz miala borelioze, nie chcialam lekcewazyc takich objawow). ale nic nie wyszlo. trzeba bylo poczekac az skonczy rok, i dzis poszlam z nia na przeswietlenie...
jestem zalamana :/ co jeszcze do tego biednego psiaka sie przyplacze... przerabialam z nia juz prawie wszystko, a oprocz tego od kilku miesiecy leczymy jej oczy u okulisty...
podobno to bardzo odporna rasa, bardzo zdrowa... niestety moja sunia temu przeczy.
z tego co sie orientuje, u entlebucherow nie ma wymaganych badan dysplazji stawow (sa podobno wymagane badania oczu), musze jednak to sprawidzc, poza tym wet powiedzial ze rodzice mogli byc zdrowi, ze chorowac mogl ktorys z dalszych przodkow.
takze czeka mnie teraz troche pracy, musze posprawdzac jak to rzeczywiscie wyglada, i skontaktowac sie z hodowla.
tymczasem moje plany hodowlane legly w gruzach... :/
ale co dobre, to ze nie trzeba jej ograniczac ruchu, a im bardziej wykszalcone bedzie miala miesnie tym lepiej bedzie jej to wszytsko trzymalo, takze mozemy jutro zaczac kurs agility :) tzn. im wiecej czytam na ten temat, to mam coraz wieksze watpliwosci czy powinnam z nia pojsc... juz sama nie wiem...
moge dodac tylko tyle, ze kupujac moja sunie nie mialam zadnego pojecia jak wybrac dobra hodowle, w dodatku bylo ich niewiele... dzis, nauczona doswiadczeniem, wiem jak to powinno wygladac, o co sie zapytac, co sprawdzic...
tymczasem wciaz naplywaja do mnie bardzo negatywne opinie o hodowli z ktorej mam moja sunie...