Dziś mija pół roku odkąd przyszły na świat M-Kniejki. Niby to mało a jednak dużo. Wszystkim M- Kniejusiom życzę dalszego miłego życia . Przede wszystkim w zdrowiu, u boku swoich kochanych ludzi. Życzę wam i waszym ludziom wiele uciechy i radości oraz żebyście nie zapominali o babci Halince. TAKIE BYŁYŚCIE pół roku temu
Mam nowe zdjęcia i zdziwi się ten kto myśli, że to znowu zima . Wręcz przeciwnie i my mamy już trochę wiosny. Dziewczyny szykują futerka...
Chłopaki zresztą też
Rozpoczęły się też przyjęcia w letniej rezydencji
Wystawianie się do słońca...
No ale zimę też lubimy i trochę śniegowych zapasów mamy jeszcze tu i ówdzie
No i Bora raczej nie ma szans żeby się wyprzeć Buca
I jeszcze dziś otrzymałam ogromną niespodziankę. Dostałam zdjęcia Nodiego . W domu nazywany jest Olsen. Nie wiem czy to ma związek ze słynnym gangiem Olsena. Biorąc pod uwagę narodowość właścicieli -kto wie???
Skoro letnia rezydencja oficjalnie zaprasza gości , to musi już być wiosna , mimo tych zwałów śniegu Pozdrowienia i głaskanka dla całej przeuroczej gromadki