Sawa to ma dobrze z tymi znajomościami w Spartakowie

Ale ja tam nie wiem czy bym tam zabrała swojego psa - bałabym się, że już by nie chciała ze mną wracać
Wracając do brudnych ścian to ja uważam, że wstyd to kraść a jak sie ma psa, dzieci czy cokolwiek w ten deseń to ma się ściany brudne albo ,,pomalowane inaczej"

. Ja tam chromolę myłam przed gwiazdką a teraz też do lata na remont czekam - i tylko mam nadzieję, że mój ,,pomysł" na ściany w newralgicznych miejscach się sprawdzi i w przyszłości sprzątanie będzie prostsze
