Kazio94 napisał(a):Kora ma 14 miesięcy. Mam dwa tygodnie ciężkiej pracy, bo wysłaliśmy zgłoszenie na Radom. To w najbliższą sobotę, przejażdżki autobusowe. Troszkę kaski pójdzie ale co się nie robi dla psa. Pozdrawiam.
Kazio zasada numer 1: NIC NA SIŁĘ! powoli, może najpierw spacery po mniej zatłoczonych miejscach - autobus to dla Kory może być ,,wyższa szkoła jazdy". NA początek kieszenie pełne smakołyków w ręce ulubiona zabawka i rób z sunią spacery po mniej zatłoczonych miejscach, potem bardziej tłoczne potem dopiero autobusy itp.W momencie gdy sunia zachowuje się ładnie nie wykazuje lęku ani agresji nagradzasz ją smaczkiem bądź zabawą. cały spacerek przemawiaj do niej wesołym tonem tak żeby miała wrażenie, że właśnie odbywa się najlepsza zabawa w jej życiu (nie przejmuj się, że ludzie będą się na Ciebie patrzeć jak na czubka

) jak Kora poczuje się pewniej w takich miejscach wtedy zacznij ewentualnie prosić obcych żeby pogłaskali psa (pilnuj żeby na początek głaskali ją pod pyskiem a nie po głowie)
Z tego co zrozumiałam Kora boi się dużych psów - najlepiej by było gdybyś wybrał się z nią do psiej szkoły - tam pod okiem instruktora zwalczycie taki lęk najszybciej.
I pamiętaj - jeśli masz na myśli przede wszystkim dobro swojej suni daj jej na wszystko czas (2 tygodnie to zdecydowanie za mało to tak jakbym ja kazała Ci się nauczyć np chińskiego w miesiąc) no i prawda jest taka, że nie wszystkie psy lubią takie warunki jakie bywają na wystawach dlatego jeśli koniecznie chcesz wystawiać piesia to na początek wybieraj się z nią na takie wystawy gdzie będziesz miał pewność, że nie panuje na niej ścisk i twój pies będzie miał szansę czuć się tam w miarę swobodnie.