wiec tak , najwyższy czas wstawić jakieś foto mojego rocznego pysiulka


Muszę jeszcze pochwalić mojego psiurka za to co dzisiaj zrobił

Otóż dzadek siedzi sobie w orgodzie i widzi, że psina coś sznupie u siebie w wysokiej trawie

Po czym wychodzi ze swojego ogrodu i coś kładzie/wypluwa bo choinke

siada obok tego czegoś i zaczyna szczekać na dziadka

dziadek(88 lat) powolutku doczłapał do psiny patrzy a Cezary pilnuje małego ptaszka

wział ptaszyne i woła mnie

po długich poszukiwaniach znalazłam gniazdko(spadło z drzewa)

i włożyłam ptaszyne do gniazdka i na gałązke

Ide do domu za 5 min dziadek woła, że Cezary już mu do stolika przynosi nastepnego małego ptaszka

Dziadek ptaszka do gniazdka

niestety Cezary za pożno znalazł ptaszyne i biedaczek padł

ale ten pierwszy jest silny i baaaaardzo głośny

Rodzice znależli już nowe miejsce zamieszkania ich dziecięcia wiec wszystko powinno być ok

a jak nie to go będę karmić

