przez sensuell » 2008-05-07, 11:31
Kochani, mam pytanie czy spotkaliscie sie z tematem: specjalnego otrucia psa, przez złośliwych ludzi, sąsiada, huligana?
Mam problem z sąsiadam, na tyle powazny, że zaczął mi grozić, że zrobi mi krzywdę. Ja się nie boję, bo to zwykły wiesniak, ale teraz panicznie boje sie o psa.
Ćwiczę z Brendonem nie branie niczego do pyska z ziemi, czy tez od obcego.
Skutki sa super, Brendon omija leżacą na ziemi kiełbase szerokim łukiem. Mimo to bardzo się boję. Ten sąsiad to kawał drania, swojego psa, któreo miał i trzymał na łańcuchu, w związku z naszymi ciągłymi zgłoszeniami o maltretowaniu zwierzaka, bo go karmił raz na tydzien rozmięknietym chlebem, nie miał wody, jadł kore z drzewa itp. wywiózł do lasu i ... wiadomo:(
Wiem ze jest zdolny do wszystkiego.
Jeśli macie jakies pomysły, ewentualnie doświadcznia w tym temacie, znacie jakies podobne historie to bardzo prosze piszcie. Kazda uwaga, rada itp - BARDZO CENNA!
Prosze jeszcze o radę, gdyby pies źle sie poczuł i były objawy jakiego podtrucia, to jak najszybciej mozna mu pomóc, oczywiecie wiem ze natychmiast do lekarza, ale może mozna cos jeszcze wczesniej zaradzic?
Do miasta samochodem dojadę dopiero w jakies 30-40 minut.
Pozdrawiam i czekam na Wasze wpisy!
Z góry za wszystko dziękuję !