Podczas szkolenia klikerem ( kształtowania) trzeba uważać, żeby nie doprowadzać do frustracji psa. Jeśli pies nie słyszy kliknięć i zawiesza się, kliknij cokolwiek i nagródź. Sesje muszą być króciutkie, parę kliknięć i odreagowane zabawką albo kością do gryzienia.
Wydarzyło się kiedyś, gdy mój pierwszy berneńczyk był u mnie zaledwie kilka dni, że go zostawiłam na 15 min w domu, gdzie na piętrze pracowali robotnicy przy remoncie. I jak wróciłam, zastałam istną furię a nie szczeniaka. Tak jak opisujesz, warczał i gryzł bez opamiętania.
Prawdopodobnie panowie wykorzystali moją nieobecność i pobawili się z psiakiem tak, jak wiejscy chłopcy bawią się z psami żeby był "zły". Był skrajnie rozdrażniony.
Włożyłam grube ubranie i ze dwie godziny siedziałam na podłodze mówiąc do malca cichym łagodnym głosem i podtykając w ząbki pluszowe zabawki. Nie bawiłam się- te zabawki były po to, żeby nie gryzł mnie. Jak troszkę się zmęczył , głaskałam i klepałam po brzuszku uspokajająco.
Ten szczeniak wyrósł na wybitnie lagodnego i radosnego psa.
Takie fazy szaleństw zdarzały się u innych moich szczeniaków. Najczęściej, gdy były bardzo zmęczone. Wtedy siadałam przy posłaniu i uspakajałam brzdąca czasem na moment przytrzymując, ale nie za grzbiet, tylko obejmując za klatkę piersiową i puszczając natychmiast gdy przestawał wierzgać.
Pomyśl, czy zaskoczona takim zachowaniem, nie utrwalasz tego. Na przykład siedzisz przy komputerze, szczeniak podbiega i zaczyna gryźć Twoją nogę, więc przerywasz prace i ...cokolwiek : krzyczysz albo zaczynasz jakąś akcję. Pies dostał to co chciał - Twoją uwagę. Jak tylko delikatnie trącał to człowiek nie reaguje, jak zawarczy i ugryzie, to...fajnie jest

Inną przyczyną może być brak możliwości odpoczywania. Ludzie ciągle bawią się z psem, ciągle ktoś wymyśla mu zabawy, pies jest tak nakręcony, że nie potrafi przestać. Takiemu malcowi najlepiej jest wprowadzić sztywny plan dnia. Sztywny nie koniecznie co do godzin, ale co do następstwa wydarzeń. Na przykład : po spacerze z a w s z e jest jedzenie a potem z a w s z e odpoczynek przez godzinę w zamkniętym pomieszczeniu itd.
Pies w tym wieku bardzo dużo śpi. Po dwugodzinnej aktywności conajmniej godzina zupełnego spokoju. Naucz go odpoczywać zdala od kręcących się ludzi - nie pod stołem ale w zamkniętym pokoju.
Kup potworowi wielką kość do gryzienia, albo Kong-taką zabawkę gdzie do środka daje się coś do wylizywania.
Ucz odporności na frustrację - nie dawaj jedzenia do miski, tylko podawaj z ręki po kuleczce za popatrzenie na Ciebie - za cokolwiek. Nie dawaj się wyprowadzić z równowagi.
Nie przerażaj się, wszyscy mieliśmy ręce i nogi pokłute przez te szpile. Jeśli tylko nie popełni się większego błędu, to wszystko minie
Nie wiem, co jeszcze mogę poradzić. Chyba - poklep maleństwo leciutko ode mnie
