przez Halina » 2008-05-29, 16:57
Zróbcie usg to będziesz wiedział czy jeszcze jest jakiś maluch czy nie. Jeśli po Oxytocynie skurcze się nie pojawiają to widocznie macica jest już bardzo atoniczna (chyba, że się jeszcze pojawią).Po tak długim czasie od ostatniego szczonka (od 10 - tej?) to już warto zrobić USG. Jak nic nie ma to spokojnie będziecie mogli odetchnąć a jak jest to podjąć jakieś działania.
U Borki Na USG widać był szczeniaczka a skurczów brak. Nie pomogła oxytocyna. Kolejną dawkę daliśmy już w domu. No i gdybyśmy nie znali Borki to pewnie twierdziliyśmy, że skurczów nie ma. Jednak z oka jej nie spuszczaliśmy i jedynie po trocę zaniepokojonym zachowaniu Bory stwierdziliśmy, że coś się dzieje. Tego szczeniaka urodziliśmy właściwie z Ryśkiem Borę niejako zmuszając tylko do pomocy. Co prawda maluch był martwy ale udało nam się uniknąć cesarki. Co prawda mnie bolały potem wszystkie mięśnie przez tydzień ale warto było. Nasz wet powiedział, że postawi nam flaszkę za to , że nam się udało go wydobyć.