Portret cudniasty, a na pozostałych zdjęciach fantastyczna, wzorcowa rodzina berneńska!
Tak sobie myślę, że te 26kg w 19 tygodniu, to z powodu marchewki i jabłuszek
Tfu, tfu, żeby nie zapeszyć, misio rośnie jak na drożdżach, wesoły i ufny.
Niedługo zacznie wymienić ząbki, może wtedy trochę narozrabia

(nie wiem jak Kiara, ale jeśli się wdał w tatusia, to trudno niestety na to liczyć).
Ze wspólnych zamiłowań widzę u obu panów (synka i tatusia) tropizm do kwiatków. Miruś zajmuje się różyczkami, Dzosz depilował z trawnika cebule krokusów (zupełnie jakby trufli szukał).
Czekamy na kolejna porcję wieści z życia Mircia i jego Rodziny.