Te cholerne uchylne okna....

Jeśli chodzi o koty, to jestem uczulona, że uchylne okno i wszędobylski kot może równać się poważnemu urazowi kręgosłupa...ale żeby bern się zaplątał w coś takiego... Trzymamy kciuki za Odysa- nie po to forum go kiedyś ratowało, żeby teraz miał tak głupio cierpieć. Może te problemy ze wstawaniem i czuciem związane są z jakims uciskiem na nerwy czy rdzeń ( opuchlizna, wylew ?)

Oby to było przejściowe.