No nam tez go strasznie zal,chodzi taki osowialy,bez zycia,miche tez mu musialam na podwyzszeniu dac bo ma klopoty ze schylaniem sie

przeszedl biedak w zyciu swoje,my tez sie napracowalismy zeby byl z niego porzadny pies,no i nie dlugo nacieszyl sie lepszym zyciem

Dolka tez nie wie co sie stalo ze wujek Hugo juz nie ma ochoty z nia szalec mimo ze ona probuje go zaczepiac,nikt dokladnie nie wie ile on ma lat,ale na pewno nie 6 jak mi to powiedzieli,no i mamy jeszcze jeden klopot z nim on nie cierpi wetow i nie pozwala sie obejrzec,a u nas kagance sa zabronione,mielismy juz niemaly problem z jego kastracja i szczerze boje sie z nim znow isc do weta,bo moga go uspic
