To jedyneczka -przepiekna Jak bedzie miala na imie??? Zdjecia rewelacja te malenkie lapeczki i bernus -piekne.Swietnie sie oglada mozna patrzec i patrzec bez konca. Jeszcze
Faktycznie,imie juz ma Zdechlak Aczkolwiek mowie na nia Kici Kici,bo inaczej nie umiem z kotem rozmawiac. Zdechlak bedzie tak forumowo w takim razie. Inbloom,to ja Ci proponuje wziasc siostrzyczke mojego kociaka !!!Sa tak samo rozkoszne i oszalale Zdjec robie teraz mnostwo,na pewno jeszcze jakies wstawie. Musze mala zabrac na sesje do pracy i pozowanki z Afera. Co prawda nie spodziewam sie aby usiedziala w miejscu,ale moze chociaz przez sen bede ja przekladac z miejsca na miejsce Afera jest wyrozumiala,to fakt,ale ile mozna! Zdechlak coraz czesciej ja zaczepia i dla zasady trzepie po pysku. Ciekawe kiedy mu odda
My jak zwykle - pojawiamy się rzadko,ale z pompą Przez ten czas Zdechlak został przechrzczony na Jadzię (imie zawdzięcza nielubianej cioci i babie jadze).Myślę, że spokojnie dorównuje Didi Tak czy siak "męczymy" się z nim całymi dniami i nocami,więc i w galerii Afery znaleźć się musi (swoją droga,jak zmienić tytuł galerii coby wepchnąć tam Jadwigę?).
Zacznijmy więc od Aferki ...
Niufek w skórze Berna?
Wiła wianki i puszczała je na falującej wodzie ....
Moje "maleństwo"
...ma już 2 latka
Torcik
Nadszedł czas na zdjęcia Jadwigi (Pani weterynarz z rozpędu wpisała do książeczki zdrowia Berneński Kot Pasterski,więc to mój mały rasowiec )
Jadzia też wije wianki ...
...i puszcza je na falującej wodzie
I tak najsłodsza jest gdy śpi ...
A ja muszę sobie nosidełko sprawić (???)
A teraz seria zdjęć rozczulających Jadzki i Afery
Tak muszą spać u mnie znajomi,cóż
Na koniec - nasz najnowszy nabytek,całkiem (nie)ładny berneńczyk (jeszcze bezimienny)
A także teledysk o miłości kocio-psiej.Ten okropny bałagan na łóżku to ich sprawka,nie przyznaje się do tego!
Świetny teledysk, moje dzieci oglądają go już kolejny raz. Słyszałam kiedyś powiedzenie "nie lubią się jak pies z kotem" a tu prosze niezbity dowód jak mogą się kochać ,to chyba przez to podobieństwo kolorów Czy ten dżentelmen przy Aferze to jakaś nowa znajomość Trochę mało ruchliwy, czyżby onieśmielony panną Wszystkiego naj.....dla Afery z okazji urodzin
Kabi-REWLACJA Didi przy Jadzi sie chowa ,Filmik po prostu boski ,dziewczyny niesamowite,A poszukiwanie cycusia w zabocie Afery -normalnie sie poplakalam. Poprosze czesciej o zdjecia i filmiki.
Oooo,to życzę powodzenia z tricolorkiem. Ja mam pierwszy raz w życiu kota i mniemam że ostatni! Trzy psy przy Jadzi to pryszcz. Afera naprawdę zaskoczyła mnie pokładami cierpliwości (ma jej w nadmiarze za pańcie ). Jadzia robi z nią co chce. Weterynarz kazała mi stłumić charakterek kocia, bo przekonała się na własnej skórze co ten mały diabeł potrafi. Więc walczymy ... niestety, wychodzę po tych bojach z podrapanymi rękami ... Nie wspomne nawet o mojej wymarzonej skórzanej kanapie,która wygląda już jakby była po dużych przejściach,a nie ma nawet roku. Musiałam zakryć ją jakąś straszną narzutą. Za takie rzeczy nie cierpie kotów, są niereformowalne. Ale z drugiej strony nauczyła mnie porządku,musze wszystko przed nią chować,wiec blaty i stol sa zawsze czyste,na podlodze nie moze znalesc sie zaden gwozdzik czy szpileczka,a szafy mam zawsze zamkniete (Jadzia zrobila sobie pewnego razu z kosza na bielizne - KUWETE). No i gdy spi jest taka kochana...
Dżentelmen przy Aferze jest bardzo niemrawy, urody też mu natura poskąpiła, ale z daleka (bardzo daleka) wygląda całkiem przyjemnie
Może i okropna ze mnie pańcia, ale nie mogłam się powstrzymać przed zakupem tego cudnego ubranka dla Jadzi,na chlodne ,zimowe dni Nie mogłam się też nim nie pochwalić