Witam Panią szczególnie serdecznie,Aneczko

Wiedziałam,że Nera przebywała u kogoś i miałam taką cichutką nadzieję,że ten ktoś też na forum zagląda i rozpozna Neruśkę

To pewnie do Pani zostawiono mi numer tel.,który niestety straciłam razem ze skradzionym telefonem i to u Państwa był mój syn z Borą.Ciągle jest u mnie pożyczony wtedy kaganiec

(A on był,ale nie wie gdzie) Bardzo się cieszę,ze się Pani odezwała.Przypuszczam,że sporo mogłaby mi Pani o Nerze opowiedzieć,bo ja praktycznie nic nie wiem o jej przeszłości.Dziękuję za piękne zdjęcia i ciepłe słowa o Nerze.Też uważam,że ona jest naj,naj...
