
Do moich kochanych państwa - Ani i Darka przyjechałem mając 12 tygodni. Byłem już duży, i moi kochani właściciele żałują, że nie widzieli mnie jak byłem puchatą kuleczką. No ale teraz pięknie wyrastam i sprawiam duuuuuuużo radości swoim psoceniem oraz posłuszeństwem na kursie PT.
Teraz kilka moich fotek:
Pierwsze jedzonko

Obczajam pierwszą zabaweczkę... fajnei piszczy




Zaczynam poznawać fach ogrodnika

Trzeba poobserwować nowe otoczenie...

... i postraszyć ewentualnych intruzów

Jestem takim misiem z klapniętym jęzorkiem

Butelka też jest fajna do zabawy
