aaa! jeszcze w ramach wyjaśnień - Dyzio nie lubi mieszkać w domu, zagląda kika razy dziennie, przejrzy wszystkie kąty i pędzi na dwór. do tej pory pakował swój tyłek pod taras (wykopując i niszcząc przy tym moje kochane iglaczki), więc kochający pancio wziął się na młotki i wkrętarki i wybudował cud-malina budę... podwórkowego domku nie zrobiliśmy wcześniej, bo Diesel miał być psem "domowym"...
jak nauczyć psa korzystania z budy? pod taras już się nie mieści...
