Wiecie co? Ja sie zastanawiam nad inną rzeczą. Zwróciły moją uwagę progrmy w TV na temat wyczuwania przez psy chorób. Jak już pisałam Sawa nie akceptuje członka mojej rodziny nie mieszkającego stale z nami, ale widywanego dość regularnie od szczonka. To że moja sunia źle reaguje na tę osobę mimo starań z naszej strony, podawania przez nią sakołyków to uważam za własną porażkę, ale na wystawie w Toruniu staliśmy sobie kupą

z siostrą Sawy, kiedy podeszła ta osoba i moje zaskoczenie było ogromne ponieważ obie siostry zareagowały podobnie, tzn. zaczęły szczekać i wycofywać się. Przy czym to nie Sawa zaczęła. Mam obawy, że mój tato jest poważnie chory, cukrzykiem jest od dawna, ale to chyba nie o to chodzi. Czy wiecie coś więcej na temat chorób i raegowania na nie psów?