W weekend odbieramy w Słowacji naszą suczkę Appenzellera.
Czeka nas długa droga do Warszawy. Ktoś mi poradził, żeby małej zaaplikować przed drogą lokomotiw.
Czy można 9-tygodniowemu szczenięciu podać taki środek?
Nie chodzi mi o to że zwymiotuje w samochodzie, czy coś. To nie jest problem.
Osoba, która mi to radziła, miała taką sytuację ze swoją suką ONka: jako szczenię wieziona było długo od hodowcy do nowego domu i przez całą drogę miała odruch wymiotny, ale ponieważ nie została przed drogą nakarmiona, to nie wymiotowała. Według weterynarza to spowodowało u niej ........ jelita (jakiś problem z jelitami tylko nie pamiętam nazwy- raczej nie skręt) i była operowana.
Jesteśmy bardzo przejęci nowym członkiem naszej rodziny i chcemy aby podróż przebiegła jak naj lżej.
Żeby nie został małej jakiś uraz psychiczny.
(Tamta suka wymiotuje w samochodzie za każdym razem.)
Poradźcie coś, bo jutro raniutko ruszamy na Słowację.