Dorzucę,jak jest u nas
Drugiego psa akceptuje,ale jest zazdrosna
Aportuje,jak jej się chce,a potem-rzuciłaś to se przynieś
Frisbee jakieś kiepskie mięliśmy,bo po pierwszym złapaniu zostało zamordowane na śmierć
Mocno szczekliwa nie jest,ale jak ktoś idzie wzdłuż ogrodzenia to szczeka
Dłuższy spacer musi być,a i tak czasem psica się nudzi,a wtedy wymyśla różne dziwne rzeczy-wynosi z domu co się da,kopie ogroooomne doły,
Ogólnie potrzebuje dużo uwagi opiekunów.Wręcz domaga się tego zaczepiając,zachęcając do zabawy,znosząc zabawki
Na spacerach na ogól pilnuje stada,żeby się nie rozłaziło,ale zdażyło mi się też,że w środku miasta wypięła mi się z obroży i pogoniła prosto na ulicę

na usprawiedliwienie jest tylko to,że miała 1,5roku i było to pod gabinetem weta
Prawdę mówiąc,mimo,że teraz ma już 3latka nadal ma kiełbie we łbie,jest nieprzewidywalna tak do końca

Taki kochany,wiecznie usmiechnięty i skory do psot trzpiot
Podsumowując:myślę,że nie da sie tu generalizować,bo każdy Bern jest inny

zależy gdzie i z kim przebywa
